Żużel. Jason Doyle: Szwecja jest nieopłacalna. Chcę gonić za tytułem

1 tydzień temu

W sobotę kolejny rok zmagań o tytuł indywidualnego mistrza świata rozpocznie zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz, Jason Doyle. Australijczyk nie zamierza powtórzyć w cyklu sezonu 2023, kiedy po dobrym początku końcówka jego była tak słaba, iż udział w tegorocznych zmaganiach ma zapewniony dzięki wygranej w GP Challenge.

– Margines między dobrymi występami, a przeciętnymi jest bardzo niewielki. Nie ukrywam, iż końcówką ubiegłego sezonu jestem rozczarowany. Zmienialiśmy kilka rzeczy i poszło to niestety w złym kierunku. Później chcieliśmy naprawić problemy, ale wyniki pokazały, iż zamiast do góry wszystko szło w dół. W sobotę zaczyna się nowy sezon i wnioski zostały wyciągnięte. To, co było jest za nami i jako team patrzymy do przodu. Wierzę, iż ten sezon będzie bardziej pozytywny – mówi Jason Doyle dla Speedway Star.

Żużel. Australijczycy na dwóch biegunach. Fricke najlepszy w historii, dramatyczny Doyle – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Australijczyk jest w tej chwili jednym z najstarszych uczestników cyklu Grand Prix. Swoje dni chwały miał w 2017 roku, kiedy wywalczył tytuł indywidualnego mistrza świata. Jak sam przyznaje, jazda w Grand Prix jest jak narkotyk.

– Tak naprawdę przez ostatnie dziewięć lat w Grand Prix zawsze zajmowałem miejsce w dziesiątce. Każdy jedzie o tytuł mistrza świata i każdy chce nim zostać. Mi się to już udało, ale jak tego uczucia posmakowałem, to walka o kolejne tytuły przyciąga jak narkotyk. Gonię za tym, choć może ten tytuł już się nie powtórzy, ale właśnie tytuł mistrza świata to powód, dla którego wciąż jestem w cyklu. Celem na ten rok jest miejsce w szóstce i na podium mistrzostw. Aby tak było, muszę jak najczęściej w tym sezonie dostać się do finału. Zmarzlik? jeżeli ktoś będzie od niego lepszy, to będzie mistrzem świata. Bartek jest najlepszy od lat na świecie i to jasne, ale jest tylko człowiekiem. Wierzę, iż można go pokonać. My musimy go wszyscy gonić i przegonić. Wierzę, iż w tym roku to się uda – dodaje Doyle.

Żużel. Był motorem napędowym GKM-u. Po meczu wziął Doyle’a w obronę! – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Australijczyk liczy, iż obecny sezon będzie lepszy także ze względu na ograniczenie startów, których w zeszłym sezonie zaliczył 93. Zawodnik nie zamierza pojawić się na szwedzkich torach ligowych. Oprócz ligi polskiej startuje w Anglii oraz ma zamiar się pojawiać w meczach ligi duńskiej. – jeżeli w niedzielę jadę Polskę, poniedziałek Anglię, a we wtorek miałaby być Szwecja, to robi sią trzydniowe „wydarzenie”. Szwecja przestała tak naprawdę być opłacalna, choć zawsze lubiłem się tam ścigać, choćby ze względu na zdecydowanie mniejszą presję od tej w Polsce. Wierzę jednak, iż ograniczenie startów w tym sezonie wpłynie na moje wyniki korzystnie i nie będę tak zmęczony jak byłem w minionym sezonie – podsumowuje Doyle.

Idź do oryginalnego materiału