Maciej Janowski przedłużył umowę na starty w lidze brytyjskiej. Polak przez cały czas będzie reprezentował barwy Oxford Spires, będąc jednym z ważniejszych elementów układanki Petera Schroecka. 33-latek wielokrotnie zapowiadał, iż znalazł przyczynę swoich gorszych meczów i kolejne starty będą o wiele lepsze. Czy tak rzeczywiście będzie?
Oxford Spires zaskoczyli wszystkich debiutanckim sezonem w SGB Premiership, ściągając do swojego zespołu polskiego żużlowca. Maciej Janowski prędko podpisał umowę na starty w lidze brytyjskiej, powracając do niej po raz pierwszy od pamiętnego mistrzostwa z Poole Pirates w okresie 2015. Polak notował jednak przeciętne wyniki, narzekając w sporej ilości na problemy masy sprzętowej. Dla Speedway Stara przyznał, iż dopiero pod koniec sezonu odnalazł potrzebne ustawienia, co choćby przełożyło się na lepsze zdobycze punktowe. 33-latek sezon zakończył ze średnią biegową bliską 2,000.
KUP PRZEPUSTKĘ DO OGLĄDANIA SGB PREMIERSHIP W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Sam zainteresowany był otwarty na powrót, ale kwestia pozostawała u promotora. Ciężko było jednak wyobrazić sobie scenariusz, gdzie Oxford Spires rezygnują z Macieja Janowskiego na rzecz przeciętnego żużlowca z SGB Championship. Brzmi to na pewnej płaszczyźnie wręcz absurdalnie, szczególnie przy odejściu Chrisa Harrisa. Drużyna będzie zatem polegać na dwóch ekstraligowych zawodnikach. Rohan Tungate i Maciej Janowski mają potencjał na stworzenie bardzo dobrego duetu z numerów jeden i pięć, a Erik Riss czy Charles Wright powinni ich w tym wesprzeć.
Żużel. Prezes Śląska mówi o powrocie do ligi: Jest już dużo bliżej, niż dalej
Żużel. Niemiecki diamencik niezadowolony ze swoich wyników. „Te momenty były zbyt rzadkie”
Spires bardzo powoli odkrywają karty, ale ma to wszystko związek z ciągnącymi się negocjacjami. Różne nazwiska przejawiają się przez kadrę zespołu, ale głośno mówi się o dwóch osobach. Rory Schlein i Dan Gilkes mieli się znaleźć na liście życzeń brytyjskiego zespołu, jednak promotorzy przez cały czas się zastanawiają nad ostatecznym wyglądem kadry. Wiemy natomiast jedno – Maciej Janowski będzie celował w poprawienie tegorocznych wyników i odbudowanie swojej marki na brytyjskich torach. Wszak to trzykrotny triumfator Elite League z Poole Pirates.