Mimo iż w meczu Innpro ROW-u Rybnik z Betard Spartą Wrocław nie oglądamy zbyt wielu sytuacji stykowych, w wyścigu 10. doszło do poważnie wyglądającego zdarzenia z udziałem Gleba Czugunowa i Marcela Kowolika. Niestety, Rosjanin z polskim paszportem po groźnym upadku trafił do karetki i nie jest zdolny do kontynuowania jazdy w spotkaniu.
Całe zdarzenie ze wspomnianego 10. biegu miało miejsce na drugim łuku drugiego okrążenia. Tam Kowolik walczył o pozycję z Czugunowem, zamykając go przy bandzie. Niestety, przy okazji tego manewru doszło do kontaktu między zawodnikami. Kowolik zahaczył o Czugunowa i obaj żużlowcy upadli na tor. Młodszy z zawodników był w stanie jednak samodzielnie wrócić do parku maszyn.
Inaczej okazało się w przypadku Czugunowa. Rosjanin z polskim paszportem został przeniesiony na nosze i opuścił tor w karetce. Jak przekazała reporterka Eleven Sports, Joanna Cedrych, zawodnik ROW-u uskarżał się na ból w prawej nodze.
Ostatecznie Czugunow nie jest zdolny do dalszej jazdy. Z wyścigu 10. sędzia wykluczył natomiast Marcela Kowolika. Po 10. biegu Sparta wygrywa 36:24.