We wtorek sądny dzień dla Stali Gorzów. Na sesji Rady Miejskiej Gorzowa Wielkopolskiego dowiemy się, czy klub żużlowcy otrzyma wsparcie finansowe od miasta i co za tym idzie, czy będzie mógł bez większych problemów wystartować w PGE Ekstralidze. W tej sprawie specjalny apel do radnych wystosował honorowy prezes Stali Władysław Komarnicki, a jego słowa spotkały się z różnym odbiorem.
– Wstyd i metody żenujące… – skomentował krótko dziennikarz Tygodnika Żużlowego, Adam Jaźwiecki. Wtórował mu Michał Konieczny z Radia Elka. Podobnego zdania jest aktywistka Alina Czyżewska, która sama siebie opisuje: „od 2014 roku aktywnie działam na rzecz społeczeństwa: lepszej polityki, transparentności i ujawniania chciwości, przekrętów, przemocy i manipulacji ludzi u władzy”.
– Radni mają w obowiązku kierować się dobrem gminy i jej mieszkańców, a nie Stali, partii czy Komarnickiego – art. 23 i 24 Ustawy o samorządzie gminnym.
Bo to jest samorząd, a nie stalorząd – napisała Alina Czyżewska.
Jest więc dużo głosów przeciw, są również pojedyncze za, które zgadzają się z senatorem Komarnickim w kwestii finansowego wsparcia Stali Gorzów. A jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się na sesji budżetowej Rady Miasta Gorzowa Wielkopolskiego, która rozpocznie się we wtorek – 17 grudnia – o godzinie 12:00.