Żużel. Demski broni sędziego po IMP! „Wszedł czysto”

5 godzin temu

W Ostrowie Wielkopolski do pewnego momentu zawody przebiegały spokojnie. 19. bieg rozpalił jednak żużlowe środowisko. W pierwszej odsłonie Bartłomiej Kowalski jadąc po wewnętrznej zderzył się z Jakubem Jamrogiem i Paweł Słupski postanowił wykluczyć zawodnika Cellfast Wilków Krosno. Jamrogowi i jego teamowi nie spodobała się ta decyzja, na którą zareagowali ogromnym śmiechem. Leszek Demski postanowił jednak obronić decyzję.

– Siedząc na trybunach pomyślałem: „zawodnik w kasku niebieskim zabrał ze sobą zawodnika w kasku czerwonym. Co ten sędzia tam wyprawiał, to ja nie wiem”. Oglądałem powtórki i powiem, iż sędzia miał rację. Zawodnik w kasku niebieskim wyprzedził, był z przodu o całą długość motocykla. Wyprzedzając go wszedł czysto, nie trącił go i dopiero zawodnik w kasku czerwonym do niego dojechał, także wszystkie pretensje do sędziego były nieuzasadnione – skomentował szef sędziów.

Żużel. Jamróg śmiał się wniebogłosy! Kowalski do wykluczenia? Wymowna reakcja na decyzję

Żużel. Kowalski z reprymendą od trenera! „Trzeba rywalizować fair”

W powtórce znów głównym aktorem był Kowalski. Zawodnik Betard Sparty Wrocław ostro zaatakował Mateusza Cierniaka, przez co ten z trudnością utrzymał się na motocyklu. Arbiter nie przerwał jednak biegu i zawodnicy wyjaśniali sobie tą sytuację w parku maszyn. Tym razem szef sędziów nie ukrywał, iż atakujący Bartłomiej Kowalski powinien otrzymać żółtą kartkę.

– Ewidentnie zawodnik w kasku niebieskim wynosząc się pojechał za szeroko. Widział zawodnika w kasku białym i nie powinien tak pojechać. Z drugiej strony gestów Mateusza Cierniaka nie powinno być. Na pewno należała się reakcja. Powinny być dwie żółte kartki – przyznał Demski.

Cierniak xD#speedway #IMP #żużel pic.twitter.com/3g6774pfZP

— Wojtek Schiller #BenCookFanAccount (@wojtekschiller3) July 19, 2025

Żużel. Sceny w Ostrowie! Pokazał rywalowi środkowy palec!

Na tym jednak się kontrowersje nie skończyły. W biegu ostatniej szansy Kacper Woryna uderzył w Dominika Kuberę, a jadący za nimi Gleb Czugunow musiał zamknąć gaz, żeby nie zrobić krzywdy sobie i koledze z toru. Tym samym stracił praktycznie szanse na awans do finału, ale Paweł Słupski nie zatrzymał biegu. Leszek Demski tym razem wprost powiedział, iż sędzia popełnił błąd.

– Zawodnik w kasku biały ewidentnie nie opanował motocykla i uderzył w zawodnika w kasku niebieskim, czyli zdarzenie między zawodnikami na miejscach 2-3. W związku z tym zawodnik w kasku żółtym zamyka gaz. Oczywiście nie stracił pozycji, bo jechał na 4. pozycji, ale nie miał możliwości jakiejkolwiek walki o pozycję. Tutaj niestety jest błąd sędziego. Bieg powinien być przerwany i zawodnik w kasku białym wykluczony – stwierdził.

Idź do oryginalnego materiału