Żużel. Czy żużel w końcu rozwinie się w tych wielkich miastach? Tego potrzebujemy!

1 tydzień temu

Choć pierwszym Drużynowym Mistrzem Polski była drużyna PKM Warszawa (1948 r.), żużel w stolicy nie istnieje. Nie słychać także o próbach stworzenia nowego klubu. Pomimo braku klubu, co roku to właśnie Warszawa staje się stolicą także tej żużlowej Polski. Grand Prix na Narodowym odbywało się już dziewięciokrotnie. Ciekawostką jest fakt, iż w żadnym z tych turniejów nie triumfował jeszcze reprezentant biało-czerwonych. W roku 2026, wprawdzie Grand Prix zabraknie, ale miasto Warszawa znów pomoże w organizacji międzynarodowej żużlowej imprezy.

Drużynowy Puchar Świata zwany też ostatnio żużlowym mundialem ponownie przyciągnie na trybuny najbardziej zagorzałych fanów czarnego sportu z całego kraju oraz świata. Mimo, iż wiele osób narzeka na tory jednodniowe na ogromnych, typowo piłkarskich stadionach, speedway na Stadionie Narodowym w Warszawie jest wydarzeniem, które warto zapisać w kalendarzu.

Żużel. Protasiewicz o Sparcie i transferze Zmarzlika „To będzie rok Janowskiego” (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. To wielki krok w jego karierze? Młody talent zgarnął mechaników Hampela! – PoBandzie – Portal Sportowy

Chociaż w Łodzi od wielu lat nie potrafią zbudować silnej drużyny, a zainteresowanie Orłem nie rośnie, władze klubu na czele z Witoldem Skrzydlewskim nie zatrzymują się. Organizacja rundy Grand Prix jest ogromnym przedsięwzięciem i udała się także czwartemu pod względem ludności miastu w Polsce. Widowisko zapowiada się ekscytująco bowiem tor na łódzkiej Motoarenie sprzyja znakomitemu ściganiu. Zorganizowano tam zresztą jeden z trzech finałów Indywidualnych Mistrzostw Polski w 2024 roku, co również było nie lada wyczynem. Teraz zrobione kolejny, wyraźny krok w stronę popularyzacji sportu żużlowego w tym mieście.

Przywrócenie sekcji żużla w Krakowie odbyło się dzięki ogromnej pomocy miasta. Mimo, iż stolica Małopolski podobnie jak wszystkie inne wymienione tutaj miasta słynie z piłki, zainteresowanie żużlem powoli rośnie. Drużyna nosi teraz nazwę „Speedway Kraków”, ponieważ chce odciąć się od „Wandy”, gdyż to hasło kojarzy się tam głównie negatywnie, ze względu na nieudolne prowadzenie klubu w przeszłości.

W ostatnich tygodniach pojawiały się słuchy o sprowadzeniu do Krakowa, Nickiego Pedersena. Takie nazwisko z pewnością przyciągnęłoby na trybuny nowych widzów, a przyzwoite wyniki drużyny mogłyby pomóc zbudować coś naprawdę sensownego. Oczywiście w Krakowie do poprawy jest niemal wszystko, przez skład, po infrastrukturę i stabilizację, jednak zaangażowanie władz miasta jest mocno budujące.

Na dobrej drodze są także w Poznaniu. Tamtejszy PSŻ radzi sobie coraz lepiej. Pracę remontowe na Golęcinie również nabierają tempa, a obiekt w stolicy Wielkopolski wygląda coraz lepiej. Zadziwia fakt, iż „Skorpiony” z roku na rok coraz mocniej się zbroją. Do składu dołączyli Niels Kristian Iversen, Dimitri Berge oraz Kacper Pludra, a przede wszystkim udało się zatrzymać gwiazdę drużyny, kuszoną przez kluby z Ekstraligi – Ryana Douglasa.

To wszystko sprawia, iż Poznań staje się coraz poważniejszym ośrodkiem na żużlowej mapie Polski. Słuchając wypowiedzi osób zaangażowanych w PSŻ można wywnioskować, iż nic nie dzieje się tam przypadkowo, a jest jedynie rezultatem mądrze przygotowanego, długofalowego planu.

Żużel. Pierwszy milioner w żużlu. Za porażki nie płacił. W gabinecie robił popcorn – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Chomski tłumaczy brak Drabika w kadrze! „Dzwonię, piszę SMS’y i mam echo” – PoBandzie – Portal Sportowy

Dla dobra żużla w Polsce trzeba rozwijać i inwestować nowe ośrodki. Cieszyć może fakt, iż również duże miasta, takie jak te powyższe coraz mocniej angażują się w speedway. Gdy zbliżą się poziomem do tych największych marek, będziemy świadkami jeszcze bardziej zaciętej rywalizacji między klubami, a na tym zyska cała dyscyplina.

Idź do oryginalnego materiału