Zostawiła rakiety i sobie poszła. Kuriozalne zachowanie Danielle Collins

3 godzin temu
Zdjęcie: Danielle Collins


Danielle Collins przyzwyczaiła już do różnych niekonwencjonalnych zachowań. W pierwszej rundzie starcia WTA 1000 Cincinnati przeszła jednak samą siebie. Krzyczała więc i płakała w kierunku swojego boksu. Później zachowywała się tak, jakby było jej wszystko jedno. Nie siadała na ławce podczas przerw, od razu szła za linię końcową, miała pretensje do chłopca, który podał jej piłkę. A gdy wygrała gema, zaczęła... uderzać rakietę w swoją torbę ze sprzętem. Na końcu zaś uległa liderce deblowego rankingu WTA, zostawiła rakiety i... uciekła do szatni.
Idź do oryginalnego materiału