Polski siedmiobój ostatnimi czasy radzi sobie nieźle. Do światowej czołówki należy Adrianna Sułek-Schubert, dobrze spisuje się Paulina Ligarska, a za ich plecami rozwijają się młode talenty. Przyszłą gwiazdą może okazać się Carmen Nowicka, która starty rozpoczęła dla... Niemiec.
REKLAMA
Zobacz wideo https://cms.gazeta.pl/uom/api/cms/sst/editor.html?xx=32350263
Rodzina Nowickiej pochodzi ze Szczytna, jednak przed laty wyemigrowali na zachód. Carmen urodziła się w Darmstadt. Treningi zaczęła w wieku 9 lat. Na poziomie klubowym reprezentowała wówczas Eintracht Frankfurt. Kluczową postacią w "przejęciu" wieloboistki dla reprezentacji Polski okazał się Kamil Kobiałka, trener z Wrocławia. Dzięki jego pomocy posiadająca podwójne obywatelstwo Nowicka wystartowała na zeszłorocznych mistrzostwach Polski. - Ta decyzja utrudniła mi życie w Niemczech, bo od wtedy otrzymuję wsparcie tylko z mojego klubu - powiedziała w jednej z rolek na swoim Instagramie.
Po raz pierwszy Carmen Nowicka wystartowała na krajowych zawodach podczas wspomnianych mistrzostw Polski do lat 20. Z miejsca stała się faworytką zawodów, które zresztą wygrała bijąc rekord życiowy. Dało to też wieloboistce powołanie do reprezentacji na mistrzostwa świata w tej kategorii wiekowej. Debiut w biało-czerwonych barwach wypadł pozytywnie - Nowicka zajęła siódmą lokatę.
Na tegorocznych mistrzostwach Europy do lat 23 Nowicka zajęła 17. lokatę, jednak za dwa lata będzie miała okazję poprawić ten rezultat - wciąż będzie startować w tej kategorii. W tabelach za sezon 2025 Nowicka zajmuje piąte miejsce w Polsce. Wyprzedzają ją wyłącznie seniorki - jest najlepszą naszą zawodniczką do lat 23.

8 godzin temu












