Iga Świątek nie miała zamiaru trzymać kibiców i dziennikarzy dłużej w niepewności i ogłosiła, iż do jej sztabu szkoleniowego dołączył Wim Fissette, który wcześniej miał okazję współpracować m.in. z Naomi Osaką. Wobec tej informacji obojętnie nie przeszła małżonka 44-letniego szkoleniowca, która dość wymownie skomentowała decyzję liderki światowego rankingu kobiecego tenisa.