Raphinha ma za sobą fenomenalny rok 2025. Brazylijczyk w 45 meczach 23-krotnie trafiał do siatki, do tego 12 razy asystował, a jego udział przy bramkach walnie przyczynił się do zdobycia przez FC Barcelonę potrójnej korony.
REKLAMA
Zobacz wideo "Atmosfera stała się nie do zniesienia". Brzęczek odpowiada Lewandowskiemu
Brazylijski piłkarz w nagrodę za swoje osiągnięcia otrzymał już w tym roku nominację do Złotej Piłki, gdzie mimo fenomenalnych liczb i wpływu na grę swojego klubu zajął dopiero 5. miejsce, ustępując m.in. Mohamedowi Salahowi z Liverpoolu czy klubowemu koledze, Lamine'owi Yamalowi.
Raphinha "okradziony"? Żona reaguje
Raphinha szansę na "odkucie się" dostał podczas gali FIFA The Best, gdzie nominowano go do najlepszej jedenastki roku kalendarzowego 2025. I znów przeżył rozczarowanie, bowiem kolejny raz wyżej w notowaniach głosujących znaleźli się zwycięzca nagrody dla najlepszego piłkarza roku Ousmane Dembele (PSG) oraz Lamine Yamal.
Na werdykt gwałtownie zareagowali internauci, którzy uznali brak Brazylijczyka w zestawieniu za skandal i kradzież. Do wyszydzania FIFA i głosujących dołączyła również żona piłkarza, Natalia Rodrigues Belloli, która opublikowała wymowną relację na Instagramie.
- choćby się z tym nie kryją - czytamy nad grafiką z najlepszą jedenastką roku FIFA.
To był jednak dopiero początek lawiny wpisów małżonki gwiazdora Barcelony. W kolejnych czytamy: "62 gole i asysty... Ale nie zasłużył na miejsce w jedenastce", "Niesprawiedliwość!", "Czy Raphinha gra w koszykówkę?".
Liczba 62 zresztą wskazuje, iż Natalia Rodrigues Belloli nie do końca zrozumiała zasady - policzyła bowiem gole swojego męża zdobyte w pierwszej połowie sezonu 2024/25, czyli jeszcze w ubiegłym roku kalendarzowym.
Po kilkunastu minutach po relacjach wstawionych przez partnerkę życiową brazylijskiego skrzydłowego nie było już śladu. Wszystkie wpisy krytykujące werdykt głosujących w plebiscycie FIFA zostały usunięte.
Zwycięzców FIFA The Best wybierają w głosowaniu: kapitanowi reprezentacji należących do FIFA, selekcjonerzy reprezentacji należących do FIFA, przedstawiciele mediów z państw należących do FIFA oraz kibice (każdy po 25 proc.).
Zobacz też: Polscy kibice czekali na wieści o Lewandowskim. Potężne rozczarowanie

1 godzina temu















