W ciągu ostatnich kilku sezonów Cleveland Cavaliers byli jedną z najlepszych drużyn sezonu zasadniczego. Niezmiennie są najwyżej rozstawioną drużyną Konferencji Wschodniej.
Sezon 2025–2026 rozpoczęli wolniej niż zwykle, ale można to głównie przypisać kontuzjom. Rozgrywający Darius Garland regularnie pojawiał się w składzie podczas rekonwalescencji po pozasezonowej operacji palca, a skrzydłowy Max Strus nie rozegrał jeszcze żadnego meczu z powodu kontuzji stopy.
Jednak niektórzy znawcy ligi uważają, iż za powolnym początkiem Cavs kryje się coś więcej niż tylko kontuzje i wskazali na konkretny ruch poza sezonem, który pozostawił ich w zawieszeniu.
Czy Cavaliers tęsknią za Ty Jeromem?
Pisarz ESPN Tim Bontemps poinformował, iż znawcy ligi uważają, iż Cavaliers tęsknią za byłym kandydatem na szóstego zawodnika roku Ty Jerome’em i mogą żałować wymiany Lonzo Balla.
„Zasadniczo zastępując finalistę Sixth Man 2025 Ty Jerome’a Lonzo Ballem, Cavaliers wiedzieli, iż ryzykują niższy pułap w okresie zasadniczym na rzecz wyższego w play-offach. Dokładnie to widzą znawcy ligi w pierwszym miesiącu sezonu 2025-26. napisał Bontemps.
„Odejście Jerome’a i nieobecność Dariusa Garlanda, który rozegrał zaledwie 73 minuty i zmagał się z kontuzją dużego palca, sprawiły, iż najwyżej notowany atak poprzedniego sezonu znalazł się poza pierwszą dziesiątką”.
Możliwe, iż Cleveland już to przewidział i podjął skalkulowane ryzyko, mając nadzieję na lepszy wynik po sezonie 2025–2026.
Nie zmienia to jednak faktu, iż w tej chwili borykają się z problemem.
„W tej chwili nie są świetni, ale przegrywają co najmniej dwa startery. Lonzo nie jest świetny”, skaut powiedział Bontemps.
„Czy są lepsi [than last year]? Prawdopodobnie nie. Zawsze potrzebowali Evana [Mobley] stać się jeszcze lepszym, a jeszcze go nie ma.”
Będziemy musieli zobaczyć, jak potoczy się reszta sezonu dla Cavaliers, zanim podejmiemy decyzję, czy rzeczywiście popełnili błędy podczas tworzenia nowej wersji składu tego lata.

3 dni temu











