Znamy godzinę finału Świątek w Madrycie. Lepiej być nie mogło!

2 tygodni temu
Iga Świątek pokonała 6:1, 6:3 Madison Keys, dzięki czemu po raz drugi z rzędu zagra o tytuł rangi WTA 1000 w Madrycie. Polka nie zna jeszcze finałowej przeciwniczki, którą wyłoni spotkanie pomiędzy Aryną Sabalenką a Jeleną Rybakiną. Za to wiadomo, kiedy odbędzie się mecz o tytuł. Data i godzina będzie odpowiadać wielu polskimi kibicom. Kiedy i o której finał Igi Świątek w turnieju WTA 1000 w Madrycie?
Iga Świątek (1. WTA) nie zwalnia tempa w turnieju WTA 1000 w Madrycie. W półfinale pokonała 6:1, 6:3 rewelacyjnie spisującą się Madison Keys (20. WTA) i drugi rok z rzędu stanie przed szansą na wywalczenie tytułu (w poprzednim sezonie przegrała z Aryną Sabalenką).
REKLAMA


Zobacz wideo Największy problem Igi Świątek


Kiedy finał Igi Świątek w Madrycie? To będzie wielki hit
W drugim półfinale w stolicy Hiszpanii zagrają ze sobą Aryna Sabalenka (2. WTA) oraz Jelena Rybakina (4. WTA), dwie wielkie rywalki Polek. Ich czwartkowe spotkanie rozpocznie się najwcześniej o godzinie 21:30 (po zakończeniu spotkania Daniiła Miedwiediewa z Jirim Lehecką). Niezależnie od rozstrzygnięcia, finał powinien stać na najwyższym poziomie.


Z tych dwóch tenisistek Świątek ma korzystniejszy bilans z Białorusinką, którą w dziewięciu spotkaniach pokonała sześciokrotnie. O wiele gorzej szło jej przeciwko Rybakinie, dotychczas wygrała z nią tylko dwa z sześciu spotkań.
W Madrycie gra toczy się o naprawdę wielką stawkę. Zwyciężczyni turnieju zgarnie 1000 punktów rankingowych, a także nagrodę pieniężną w wysokości 963 225 euro. Natomiast finalistka otrzyma 650 pkt do rankingu oraz 512 260 euro.


O której finał Igi Świątek w turnieju w Madrycie?
Wiadomo, kiedy odbędzie się finał w Madrycie z udziałem Świątek. Organizatorzy zaplanowali go na sobotę 4 maja na godzinę 18:30. Jest to bardzo dobry termin dla wielu polskich kibiców, którzy będą mogli tłumnie zasiąść przed odbiornikami i dopingować rodaczkę. Relację tekstową z finału Igi Świątek w Madrycie będzie można śledzić na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału