
Kwestią czasu jest oficjalne objęcie Realu Madryt przez Xabiego Alonso. Hiszpan przejmie schedę po Carlo Ancelottim i poprowadzi Real Madryt w przyszłym sezonie.
Kończący się właśnie sezon był katastrofą Królewskich. Real Madryt nie zdobył żadnego trofeum i na przestrzeni całego roku zaprezentował się bardzo kiepsko.
Nowy trener, to nowe otwarcie. Xabi Alonso poinformował już władze Realu Madryt o swoich planach transferowych. Hiszpan chce ściągnąć kilku piłkarzy, którzy wzmocnią defensywę Królewskich.
O jakich zawodnikach mowa?
Bok i środek obrony do wzmocnienia
🚨 JUST IN: Real Madrid are considering multiple targets at LB:
– Theo Hernandez
– Milos Kerkez
– Alvaro Carreras
There are other names as well. @marca
pic.twitter.com/FEv8pwujmY
Pewnym już jest, iż do Madrytu trafi Trent Alexander-Arnold, który zostanie nowym prawym obrońcą w podstawowym składzie. To jednak nie koniec wzmocnień w defensywie.
Xabi Alonso domaga się transferów na wszystkie pozycje w formacji obronnej (nie licząc bramkarza). Obecnie, Hiszpan chciałby ściągnąć trzech piłkarzy.
Mowa tutaj m.in. o liderze AC Milanu, czyli Theo Hernandezie. Francuz byłby nowym nominalnym lewym obrońcą w ekipie Królewskich. Alternatywą dla Francuza jest z kolei Alvaro Carreras z Benfici.
Alonso chce również wzmocnić środek defensywy. Najlepszym wyborem byłby Dean Huijsen z Bournemouth, ale za gracza Wisienek trzeba będzie zapłacić ogromne pieniądze. W efekcie Real miał skierować swój wzrok na innego piłkarza klubu z południa Anglii. Królewscy spróbują przeprowadzić transfer Milosa Kerkeza.
O tym ile z tych transferów dojdzie do skutku przekonamy się w następnych tygodniach. Nie da się jednak ukryć, iż przyjście przynajmniej części z wyżej wymienionych zawodników, drastycznie zwiększyłoby jakość defensywną Realu Madryt.