Maciej Kot po pierwszym konkursie w Iron Mountain mógł być z siebie zadowolony. Skoczek ostatecznie zajął piąte miejsce i zaliczył dwa równe skoki na wysokim poziomie. Co ciekawe, na podobne odległości skakał również w trakcie drugiego konkursu, ale rywale okazali się silniejsi. Pozostali Polacy nie błyszczeli, ale skakali w większości poprawnie.