Po rozpoczęciu sezonu 2-8 Milwaukee Bucks są w rozsypce. Bez wątpienia jest to jedna z najgorszych drużyn w lidze. Z Wisconsin napływają doniesienia, iż Bucks aktywnie kupują każdego, kto nie nazywa się Giannis Antetokounmpo, chociaż nie wahają się przed wymianą swojego zawodnika franczyzowego, jeżeli ten o to poprosi.
Bucks, pomimo posiadania zawodników All-Defenisve w Antetokounmpo i Brooka Lopeza, mają trudności w defensywie. Pozwalają swoim przeciwnikom na oddanie 37,3% strzałów z głębi pola, co daje im 26. miejsce w NBA, i oddawanie 41 prób na mecz, co daje 28. miejsce w lidze.
Co więcej, Milwaukee zajmuje 29. miejsce pod względem przechwytów, zdobywając zaledwie 6,5 przechwytów na mecz. Z perspektywy czasu oczywistym rozwiązaniem tego problemu byłoby nie wymienianie Jrue Holidaya na Damiana Lillarda. Jednak to, co zostało zrobione, zostało dokonane, a Bucks, poza ogromnymi zmianami w składzie, zbiorą wiele z tego, co sieją.
A udawany handel zaproponowany we wtorek przez Michaela Saenza z FanSided oznaczałby wysłanie Lopeza, MarJona Beauchampa i picku w drugiej rundzie draftu do Memphis Grizzlies w kategorii byłego defensywnego gracza roku Marcusa Smarta. Smart ma w tym sezonie trudności w Memphis, notując średnio zaledwie 5,6 punktu i 2,8 asysty w pięciu meczach, a trafiając przy tym fatalną skuteczność 16,7% z dystansu za trzy punkty.
Na szczęście atak Bucksów nie jest tak zły jak obrona, więc być może uda im się zadowolić słabą grą Smarta, zwłaszcza gdy Khris Middleton wróci po kontuzji.
Smart natychmiast naprawiłby niektóre z najbardziej rażących problemów Bucksów. W tym sezonie utrzymał swoich przeciwników na poziomie zaledwie 29,2% oddanych celnych trójek po przerwie, a jego 1,2 przechwytu, choć niższy od średniej w karierze, przez cały czas dałby Bucksom impuls.
W przypadku Memphis Lopez zapewniłby mentorstwo debiutantowi Zachowi Edeyowi po obu stronach boiska oraz zapewniłby Ja Morantowi i Jarenowi Jacksonowi Jr. niezawodnego przebijaka w ataku, jednocześnie wzmacniając ich obronę wewnętrzną. Choć wyjściowa piątka złożona z Lillarda, Smarta, Middletona, Lopeza i Antetokounmpo bez wątpienia stanowiłaby wzmocnienie, Grizzlies nie zaakceptowaliby zawodnika rezerwowego za Smarta, który według nich może wyjść z rutyny.
Więcej NBA: Ekspert NBA przewiduje, iż Nets pójdą na całość za Giannisa Antetokounmpo w obliczu plotek handlowych