Jeszcze miesiąc temu Harry Kane był dziesiąty w klasyfikacji Europejskiego Złotego Buta, a przed przerwą na mecze reprezentacji zajmował siódmą lokatę. Piątkowy hat-trick przeciwko Augsburgowi sporo zmienił. Angielski napastnik nagle pojawił się na drugim miejscu i to o włos za Robertem Lewandowskim. Gdyby nasz rodak nie trafił w sobotni wieczór do bramki Celty Vigo na Estadio Balaidos, mówilibyśmy o zrównaniu się ich dwóch.