Złe wieści ws. gwiazdora Barcelony. "Poważny znak zapytania"

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Albert Gea


W ostatnim meczu z Deportivo Alaves Gavi musiał gwałtownie zejść z boiska. Piłkarz zderzył się głową z rywalem i trafił do szpitala. Zanim jednak opuścił stadion, Hiszpan chciał powrócić do gry i pomóc swoim kolegom. Teraz pojawiły się nowe informacje nt. stanu zdrowia zawodnika i jego potencjalnego występu w kolejnym spotkaniu z Valencią. "Decyzję podejmą lekarze i Flick" - napisał dziennikarz Adria Albets.
FC Barcelona wygrała ostatni mecz z Deportivo Alaves. Ten mecz był bardzo trudny dla Dumy Katalonii, ale ostatecznie za sprawą Lamine Yamala i Roberta Lewandowskiego udało się go "przepchnąć" i wygrać 1:0.

REKLAMA







Zobacz wideo Hiszpańscy kibice uderzają w Szczęsnego. Żelazny: To internetowe trolle



Dramatyczne starcie Gaviego w meczu z Alaves
Na początku tego spotkania doszło do dramatycznego wydarzenia. Już w 8. minucie Gavi zderzył się głowa z Tomasem Conechnym. Co prawda Hiszpan wstał i chciał wrócić na murawę, ale ostatecznie sztab medyczny nie dopuścił walecznego pomocnika do gry. "Lekarze i Raphinha próbowali odwieść go od tego pomysłu. Tak samo, jak Hansi Flick i ostatecznie stwierdzono, iż Hiszpan zostanie zmieniony. Kamery długo pokazywały tę żywą dyskusję za linią boczną. I teraz dziennikarze odczytali z ruchu warg, o czym wówczas mówiono. Okazuje się, iż wobec Gaviego podjęto najlepszą możliwą decyzję" - relacjonowaliśmy na łamach sport.pl.


Rozmowa miała wyglądać w następujący sposób:

Lekarz: Jaki jest dzisiaj dzień?
Gavi: Nie mam k***a pojęcia
Lekarz: A która jest godzina?
Gavi: To samo. Nie wiem.
Lekarz: Musisz zejść.
Raphinha: Dostałeś cios w głowę, bracie.

Nowe doniesienia ws. stanu zdrowia Gaviego
Obaj piłkarze trafili do szpitala. Na szczęście urazy głowy nie okazały się poważne. Mimo to nie wiadomo, czy zobaczymy tego zawodnika w starciu Pucharu Króla z Valencią, którą Blaugrana niedawno ograła 7:1 w LaLidze. Nowe światło na sprawę rzucił dziennikarz Adria Albets.


"Występ Gaviego stoi pod poważnym znakiem zapytania. Przez kolejne godziny będziemy uważnie obserwować postępy, ale na tym etapie w szatni uważają za bardzo mało prawdopodobne, iż będzie w stanie grać. Normalną rzeczą jest zachowanie maksymalnej ostrożności, ale decyzję podejmą lekarze i Flick" - czytamy.



Zobacz też: Jest nagranie z treningu Barcelony. Kibice wydali wyrok ws. Szczęsny - Pena



Mecz Valencia - FC Barcelona zaplanowano na czwartek 6.02. Początek tego spotkania o godz. 21:00. Transmisję na żywo będzie można śledzić na antenie TVP Sport oraz online na stronie sport.tvp.pl. Relacja z tego spotkania będzie dostępna również w Sport.pl oraz aplikacji Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału