Zieliński: Strata gola w końcówce boli szczególnie

2 tygodni temu

Korona Kielce znów nie potrafiła pokonać Piasta Gliwice, choć prowadziła do 89. minuty 1:0. W drugiej połowie zespół Jacka Zielińskiego wyglądał jednak dużo gorzej niż w pierwszej części zawodów.

Jacek Zieliński, trener Korony: – Jesteśmy źli na siebie. Straciliśmy zwycięstwo z rąk, które chyba dałoby utrzymanie. To boli szczególnie, iż straciliśmy gola w końcówce. Musimy się z tym zmierzyć i funkcjonować przez święta. Trochę pokrzyżowały nam szyki te wymuszone zmiany Kamińskiego i Dalmau. Zamiast dobić Piasta, przeszliśmy do głębokiej obrony.

Wojciech Kamiński wygląda w ostatnim czasie bardzo dobrze. Przyglądam mu się od dłuższego czasu. On tak naprawdę nie miał czasu odpocząć, bo nie minęło jeszcze 48 godzin od meczu rezerw, w którym brał udział – tym była też podyktowana jego zmiana. Jest piłkarzem bardzo dynamicznym i pasował na pozycję półprawego obrońcy w miejsce Miłosza Trojaka.

Uraz Dalmau jest przypadkowy. Doznał go dzisiaj. Na teraz wygląda na to, iż ta kontuzja może być czymś poważniejszym.

  • Korona Kielce
  • Piast Gliwice
  • JACEK ZIELINSKI
  • pko bp ekstraklasa
    Idź do oryginalnego materiału