
Koroniarze pokonali GKS Katowice 2:1. Zespół Jacka Zielińskiego zagrał do końca, wyrywając zwycięstwo w piątej minucie doliczonego czasu. Szkoleniowiec zespołu znów miał wiele powodów do radości.
Jacek Zieliński, trener Korony Kielce: – Najlepszym podsumowaniem jest bramka i euforia w doliczonej minucie. Zespół się nie załamał po stracie gola. Mamy trzy punkty. Po pierwszej połowie mieliśmy ten mecz ułożony, ale spuściliśmy nogę z gazu. Fajnie, iż się odbudowaliśmy i przez cały czas budujemy twierdzę Kielce oraz idziemy w górę tabeli. Cieszy prezent urodzinowy Miłosza Trojaka i jego 101. mecz. Martwi potwornie wyglądający uraz Kostasa Sotiriou – tu maska nie pomoże.
- JACEK ZIELINSKI
- Korona Kielce
- pko bp ekstraklasa