Zieliński ogłosił Włochom swoją decyzję. W tym klubie chce grać

20 godzin temu
Piotr Zieliński popisał się piękną asystą przy golu Roberta Lewandowskiego w meczu Polski z Finlandią (3:1). Tak grającego pomocnika chcą oglądać kibice naszej reprezentacji, ale prawdopodobnie także sympatycy Interu Mediolan. Przed zgrupowaniem kadry narodowej pojawiły się wątpliwości wobec dalszej przyszłości Zielińskiego w Interze. Głos w sprawie zabrał sam zainteresowany. Padła konkretna deklaracja.
Piotr Zieliński był już krytykowany za swoje występy w zeszłym sezonie i za swoje wejścia z ławki na początku tego sezonu Serie A. Eksperci i dziennikarze we Włoszech wskazywali, iż nie do końca odnalazł się w Mediolanie i nie przypomina piłkarza, który oczarował Italię w barwach Napoli. Dziwili się, iż nie zdecydował się na transfer w letnim okienku transferowym.


REKLAMA


Zobacz wideo Reprezentacja Polski ma nowego bohatera! Kapitalny, znakomity


Zieliński zabrał głos ws. swojej przyszłości
Polak miał problemy z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowym składzie Interu na dłużej. W środku pola jest duża konkurencja, dochodziło do rotacji, a Zielińskiemu nie pomagały też problemy zdrowotne, Przez kontuzję łydki na początku marca stracił 1,5 miesiąca sezonu. Zagrał kilka spotkań i doznał urazu mięśnia uda. Cały finał Ligi Mistrzów przesiedział na ławce rezerwowych. Potem odnowiła się kontuzja łydki, przez którą stracił Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA i okres przygotowawczy do tego sezonu.


Sam Zieliński zdaje sobie sprawę, iż nie zanotował sezonu, jakiego od niego oczekiwano, ale nie zamierza się poddawać. Praca pod okiem Cristiana Chivu to nowa szansa, nowe otwarcie. Złożył jasną deklarację dotyczącą swojej przyszłości.
- Zacząłem od drobnych kontuzji, które nie pozwalały mi grać na najwyższym poziomie, a potem, gdy zyskiwałem pewność siebie i regularność, nadeszła kolejna. Niestety, kontuzje odbiły się negatywnie na moim pierwszym sezonie w Interze. Ale kiedy grałem, to było dobrze i z tego jestem zadowolony. W tym sezonie chcę udowodnić, iż będę w stanie wiele dać drużynie. Chcę zostać, chcę dać z siebie wszystko, chcę pokazać kibicom Zielińskiego z przeszłości - powiedział w rozmowie ze "Sport Mediaset".
Zobacz też: Cały świat zobaczył, co rywal zrobił Kubicy. Sędziowie się nie certolili


W tym sezonie Zieliński zagrał w dwóch meczach tylko 20 minut, ale trzeba pamiętać, iż Chivu dopiero wprowadza go do gry po urazie. W meczach reprezentacji Polski dostał 71 minut z Holandią i 90 minut z Finlandią. Wydaje się, iż po kontuzji nie ma już śladu. Dlatego Zieliński deklaruje pełną gotowość do gry i pracy z Rumunem, który jest legendą Interu.
- Jestem gotowy zrobić wszystko, mogę grać na każdej pozycji w pomocy, niezależnie od tego, gdzie trener mnie wystawi. Dam z siebie wszystko. Niezależnie od formacji będę się dobrze czuł na boisku - mówił.


Następny mecz Interu już w sobotę. Zagra w prawdziwym hicie włoskiej piłki z Juventusem na wyjeździe. To słynne Derby d’Italia.
Piotr Zieliński ma istotny kontrakt z Interem Mediolan do końca czerwca 2028 r. Transfermarkt wycenia Polaka na dziesięć milionów euro.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze grają o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału