Zero tajemnic. Fissette pokazał, co działo się tuż przed Indian Wells

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Francis Mascarenhas


Iga Świątek już w piątek 7 marca zainauguruje zmagania w turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Polka w II rundzie zmierzy się z Francuzką Caroline Garcią. Oczywiście gdzie nasza reprezentantka, tam i jej trener Wim Fissette. Niedawno krążyły pogłoski o konflikcie na linii Świątek - trener, bazujące na zachowaniu tenisistki względem Belga po porażce w Dubaju. Jednak niedawne posty na Instagramie Fissette'a oraz jego żony jasno wskazują, iż problemu nie ma żadnego, a sam trener pochwalił się wyjątkowym wsparciem, jakie ma w Kalifornii.
Gdy Iga Świątek przegrała w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju z Mirrą Andriejewą, schodziła z kortu mocno sfrustrowana i wściekła. Zignorowała choćby własnego trenera, który wyciągnął do niej rękę, ale nasza zawodniczka jej nie uścisnęła. Wywołało to całą falę spekulacji. Podejrzewano, iż w cały czas stosunkowo młodej współpracy pojawił się konflikt i wszystko idzie w złą stronę. Podsycał to jeszcze także słaby występ raszynianki przeciwko Rosjance.


REKLAMA


Zobacz wideo


Na linii Świątek - rodzina Fissette pełna zgoda
Nie każdy też uwierzył w zapewnienia ze strony sztabu Igi, iż nic złego się nie dzieje. Dopiero relacje opublikowane niedawno przez żonę Fissette'a, czyli Jasmien Clijsner, dowiodły, iż wszystko jest w jak najlepszym porządku. Na zdjęciach widać było całą rodzinę Belga (żona + dwóch synów) obserwujących Polkę podczas treningu, a po wszystkim jeszcze zdjęcie Świątek z familią jej szkoleniowca. jeżeli cokolwiek złego w ogóle się kiedykolwiek wydarzyło, dawno zostało zażegnane.


Takiego wsparcia to tylko pozazdrościć
Teraz wizytą rodziny w Kalifornii pochwalił się sam Fissette. Na swoim koncie na Instagramie opublikował post z całą serią zdjęć. Widzimy na nich m.in. jego rodzinę podczas treningu Igi, samego Belga wraz z Igą, a także szkoleniowca z żoną i dziećmi, którzy cieszą się kalifornijskim krajobrazem oraz zwiedzają okolicę. Taka rodzinna atmosfera z pewnością dodatkowo motywuje Fissette'a, jeżdżenie z tourem WTA po całym świecie z pewnością ogranicza takie familijne interakcje, a kto wie, może pozytywnie wpłynie też na Igę. W końcu jakościowego wsparcia nigdy zbyt wiele.


O tym, jaką formę zaprezentuje Polka, przekonamy się w piątek 7 marca. Lub, trzymając się polskich godzin, już w sobotę 8 marca. Świątek i Caroline Garcia mają bowiem wyjść na kort najwcześniej o godzinie 23:00. A jeżeli np. grającym przed nimi Alexandrowi Zverevovi oraz Tallonow Griekspoorowi nie będzie się spieszyć, mogą zacząć mecz i po północy. Przypomnijmy, iż w Indian Wells Świątek broni tytułu sprzed roku.
Idź do oryginalnego materiału