„Zerkam na niego od wtorku” – Mateusz Gamrot o rywalu Ruchały przed UFC w Paryżu [WIDEO]

Wygląda na to, iż Robert Ruchała już teraz ma ogromne wsparcie przed swoim debiutem w UFC, który nastąpi już na najbliższej gali UFC w Paryżu. Mateusz Gamrot wypowiedział się o przeciwniku Polaka i nie ukrywa, iż już od dawna wywiera na nim presję.

Na sobotniej gali UFC w Paryżu kibice zobaczą ekscytujące starcie pomiędzy polskim talentem Robertem Ruchałą a doświadczonym reprezentantem gospodarzy, Williamem Gomisem. Ruchała słynie z efektownego stylu i nieustannej presji, którą narzuca rywalom w oktagonie. Z kolei Gomis to zawodnik niezwykle dynamiczny, obdarzony mocnym uderzeniem i wszechstronnymi umiejętnościami w stójce. Starcie zapowiada się jako pojedynek młodości i świeżości kontra doświadczenie i odporność na presję. Fani we Francji mogą spodziewać się szybkiego tempa od pierwszej sekundy i walki, która może zakończyć się w każdej chwili.

Stawkę tego pojedynku z udziałem Ruchały – mimo iż to debiut Polaka w oktagonie największej organizacji MMA na świecie – wydaje się dostrzegać także Mateusz Gamrot.

• ZOBACZ TAKŻE: Typowanie redakcyjne UFC Paryż. Czy Ruchała, Tybura i Bryczek wygrają swoje walki?

Mateusz Gamrot o rywalu Ruchały przed UFC w Paryżu

Na profilu obecnego w Paryżu dziennikarza TVP Sport, Patryka Prokulskiego pojawił się fragment rozmowy z Mateuszem Gamrotem, który w stolicy Francji będzie wspierał Roberta Ruchałę.

Prokulski zapytał „Gamera” o rywala Ruchały, a ten nie ukrywa, iż wywiera presję na Gomisie już od wtorku:

„Ja na niego zerkam od wtorku. Nie przestaję patrzeć na niego. Wywieram presję cały czas. Ale robotę zostawię Robercikowi w sobotę, bo to jego dzień, jego debiut i myślę, iż skończy go przed czasem.”

Robert Ruchała to jeden z najbardziej utalentowanych polskich zawodników młodego pokolenia, który od początku swojej kariery wyróżniał się świetnym przygotowaniem technicznym i widowiskowym stylem. Zaczynał od startów w mniejszych organizacjach, gdzie gwałtownie zwrócił na siebie uwagę serią efektownych zwycięstw.

Największą rozpoznawalność zdobył w organizacji KSW, gdzie krok po kroku budował swoją pozycję w kategorii piórkowej. Dzięki konsekwentnej pracy i efektownym poddaniom stał się tymczasowym mistrzem wagi piórkowej. Ruchała znany jest z bardzo mocnej bazy parterowej, ale z czasem udowodnił też, iż potrafi walczyć skutecznie w stójce. Jego pojedynki często dostarczają wielu emocji, ponieważ Polak nie boi się podejmować ryzyka i walczyć ofensywnie. Kolejne zwycięstwa sprawiły, iż zaczął być postrzegany jako jeden z największych prospektów europejskiego MMA, a w sobotę czeka go debiut w oktagonie UFC.

Kibicujecie temu zawodnikowi?