Robert Lewandowski znakomicie zaczął sezon i był absolutnym liderem FC Barcelony pod względem strzelonych bramek, ale w ostatnim czasie przeżywa mały kryzys. Polak jest nieskuteczny, a w ostatnich siedmiu meczach LaLiga zdobył zaledwie dwie bramki. To powoduje dywagacje na temat jego pozycji w klubie i być może ewentualnego odejścia.
REKLAMA
Zobacz wideo Prawdziwa historia "Bestii z Hinterzarten". Odwiedziliśmy miasto Stefana Horngachera
Robert Lewandowski będzie musiał odejść z FC Barcelony? Klub "oczekuje reakcji"
Według katalońskiego "Sportu" w tej chwili największym problemem Barcelony jest po prostu brak bramek, a ten wiąże się z "utratą skuteczności" Roberta Lewandowskiego. Oczywiście w klubowych gabinetach zdają sobie sprawę, iż Polak nie ma zastępcy i może być zmęczony intensywnym początkiem sezonu, ale "oczekują reakcji" na kryzys.
W innym wypadku może dojść do tego, iż Lewandowski w lecie pożegna się z Barceloną. "Kontrakt zostanie przedłużony na kolejny sezon, chyba iż dojdzie do katastrofy i strony uzgodnią odejście" - napisano u źródła. Podkreślono także, iż 36-latek na początku sezonu pokazał "najlepszą, młodzieńczą wersję", ale w tej chwili przeżywa kryzys.
"Flick ślepo wierzy w Lewandowskiego, a klub również jest bardzo zadowolony z jego profesjonalizmu i występów, ale rzeczywistość jest taka, iż ??Barca bardzo na nim polega i jeżeli nie zareaguje, będą problemy" - napisano w dalszej części. Według niektórych istnieje jednak szansa, iż kooperacja między stronami zostanie zakończona tego lata.
Ewentualnym następcą Lewandowskiego miałby być "wielki napastnik", ale na to pozwolić musi sytuacja ekonomiczna. jeżeli Polak zostanie jednak w klubie na kolejne lata, to Deco jest przekonany o sprowadzeniu solidnego zmiennika. Miałaby być to "czysta dziewiątka", a nie Ferran Torres, który adekwatnie nie jest środkowym napastnikiem.
Czytaj także: "Dramat"! Od rana w Hiszpanii mówią jednym głosem o Barcelonie
Obecna umowa Lewandowskiego wygasa w czerwcu 2026 roku i zawarto w niej możliwość przedłużenia o kolejny rok. Trwający sezon ma być jednak najważniejszy w podjęciu decyzji o współpracy. Polak ma na razie 23 gole w 24 meczach i do tego dwie asysty. choćby w obliczu obecnego kryzysu liczby te wyglądają naprawdę imponująco.