Zawodnik Ostrovii wrócił na tor! Młody talent znów na motocyklu

speedwaynews.pl 4 godzin temu

Za Szymonem Lisem naprawdę udany sezon w klasie 500R. Choć młody zawodnik TŻ Ostrovii wystąpił zaledwie w jedenastu z czternastu turniejów Pucharu GKSŻ, zdołał zakończyć cykl na podium. Aby zdobyć więcej doświadczenia, reprezentował również barwy WTS Sparty Wrocław w rozgrywkach Speedway Ekstraligi 500R. To właśnie tam, na początku września, wydarzył się dramat, który brutalnie przerwał jego sezon.

Podczas zawodów Drużynowego Pucharu Ekstraligi 500R w Grudziądzu Lis rozpoczął od pewnej wygranej. W swoim drugim biegu walczył o drugie miejsce z Bartoszem Cudnym z Włókniarza Częstochowa. Na wyjściu z pierwszego łuku doszło jednak do kontaktu pomiędzy zawodnikami. Obaj z dużą siłą uderzyli w dmuchaną bandę, a Lis przeleciał nad nią i wylądował w pasie bezpieczeństwa. Chwilę później na torze pojawiła się karetka. Cudny, choć poobijany, wrócił do parku maszyn o własnych siłach, natomiast Lis trafił do szpitala. Tam badania wykazały złamanie kości promieniowej prawej ręki.

Uraz wykluczył go z dalszej części sezonu, w tym z udziału w Indywidualnych Mistrzostwach Polski 500R. Mimo to Lis gwałtownie rozpoczął rehabilitację i – co najważniejsze – przebiegła ona bez komplikacji. W środowe popołudnie zawodnik wrócił na tor, trenując w Pile. To ważne, bo młodzi żużlowcy często podkreślają, iż lepiej zakończyć sezon na motocyklu niż w gabinecie fizjoterapeuty – dzięki temu łatwiej przełamać barierę strachu po kontuzji.

W 2026 roku Lis pozostanie w klasie 500R. Ma dopiero 13 lat, więc na licencję Ż będzie mógł zdawać dopiero po ukończeniu 15. roku życia. W kolejnym sezonie będzie więc kontynuował rozwój na motocyklach ze zwężką, by następnie spróbować sił w „dużym” żużlu. W Ostrowie Wielkopolskim liczą, iż młody zawodnik pójdzie śladami Pawła Sitka i stanie się kolejnym mocnym punktem młodzieżowego zaplecza klubu.

Szymon Lis || fot. Rafał Drabiniok
Idź do oryginalnego materiału