Zawodnik jednego toru? To mało powiedziane. Porażająca dysproporcja

Adrian Cyfer od kilku lat jest stałym bywalcem szerokiej (lub czasem choćby i ścisłej) czołówki klasyfikacji indywidualnej Krajowej Ligi Żużlowej. 30-letni wychowanek Gezet Stali Gorzów ostatnią szansę w Metalkas 2. Ekstralidze otrzymał w 2023 roku, gdzie jednak nie powiodło mu się najlepiej. Jeszcze w trakcie sezonu dołączył do pilskiej Polonii, gdzie ze średnią 2,3 punktu na bieg był liderem klubu z Wielkopolski. Kolejną kampanię spędził w Tarnowie, gdzie jednak nieco obniżył loty i mimo awansu „Jaskółek” do Metalkas 2. Ekstraligi, Cyfer pozostał na trzecim poziomie rozgrywkowym.

Wrócił tam, gdzie szło mu najlepiej, czyli do Piły. Od początku pokazywał, iż na torze przy ulicy Bydgoskiej czuje się lepiej niż ryba w wodzie. Niezależnie od klasy rywala, zdobywał tam pokaźne zdobycze punktowe. W rundzie zasadniczej jedynymi spotkaniami domowymi bez dwucyfrówki były starcia z gdańskim Wybrzeżem oraz Kolejarzem Opole, gdzie jednak ani razu nie odjechał „pełnych” pięciu wyścigów. Słabiej poszło mu jedynie w finałowym spotkaniu. Na szczęście jednak dla pilan nie miało to żadnych konsekwencji dla końcowego rozstrzygnięcia.

Dużo gorzej było na wyjazdach – przez cały sezon w żadnym z sześciu odjechanych spotkań nie zdobył więcej jak sześć punktów. Z takim dorobkiem skończył trzy mecze. Problemy Cyfera na wyjeździe znajdują odzwierciedlenie w średniej biegopunktowej – w delegacji przywoził do mety średnio jedynie 1,250 punktu na bieg. Z drugiej jednak strony jego średnia domowa była wprost znakomita – 2,382.

Być może właśnie to był najważniejszy czynnik, który zadecydował o tym, iż Cyfer dostanie kolejną szansę pokazania się w Metalkas 2. Ekstralidze. Często dla beniaminków właśnie kluczem jest dobra dyspozycja w meczach domowych, a wydaje się, iż choćby w wyższej lidze 30-letni zawodnik będzie mógł stanowić ważne ogniwo swojego zespołu.

Adrian Cyfer – występy

Adrian Cyfer – podsumowanie