Zasłużony klub rusza po Kiwiora. "Był obserwowany od dłuższego czasu"

3 godzin temu
Jakub Kiwior wykorzystał swoje pięć minut w Arsenalu. Po kontuzji Gabriela Magalhaesa Polak na dłużej zagościł w wyjściowej jedenastce i zbiera bardzo dobre recenzje. Regularnych występów w kolejnym sezonie nie może być jednak pewien. Rozwiązaniem byłby transfer, zwłaszcza iż po Kiwiora ustawiają się kolejni chętni. Według "Footmercato" znalazł się on na liście życzeń francuskiego giganta.
- Kuba jest ambitnym zawodnikiem, dla niego najważniejsza jest gra - mówił niedawno w rozmowie z "Faktem" Paweł Zimończyk - agent Jakuba Kiwiora. Reprezentant Polski po długim wyczekiwaniu w końcu przebił się do wyjściowego składu Arsenalu, w czym pomogły kontuzje rywali. Przez ten czas 25-latek zdążył się wypromować, a jego dalsza przyszłość w szeregach angielskiej ekipy stanęła pod znakiem zapytania.


REKLAMA


Zobacz wideo Szymon Marciniak winnym porażki Barcelony? Kosecki: Oni są wiecznie obrażeni


Media: Jakub Kiwior na celowniku kolejnego giganta. Zaskakujący kierunek
Nasz obrońca nie ma gwarancji, iż jeżeli pozostanie w Arsenalu, w następnym sezonie będzie grał częściej. Już od dłuższego czasu mówi się więc o potencjalnym transferze. Zimą Kiwior łączony był przede wszystkim z włoskimi drużynami. Wymieniało się m.in. Napoli, Juventus czy Milan. Nie tak dawno pojawiły się także pogłoski o zainteresowaniu Bayeru Leverkusen czy Crystal Palace. W grze ma być także inny europejski gigant.


Jak podało francuskie "Footmercato", nad wzmocnieniem defensywy poważnie myśli Olympique Marsylia. Jego działacze nie są zadowoleni z transferów Liliana Brassiera i Luiza Felipe, dlatego też latem będą chcieli ścignąć nowego zawodnika, który występowałby jako lewy stoper u boku Lucasa Balerdiego. w tej chwili coraz częściej miejsce w linii obrony zajmuje nominalny defensywny pomocnik Geoffrey Kondogbia.
Olympique Marsylia chce Jakuba Kiwiora. Znalazł się na czele listy
Portal wymienił dość okazałą listę stoperów, których rozważa ściągnąć francuska ekipa. Na pierwszym miejscu umieścił właśnie Jakuba Kiwiora i nadmienił, iż "był obserwowany od dłuższego czasu". Poza nim wymienił także Oliviera Boscaglego (PSV), Aymerica Laporte'a (Al-Nassr) i Ramy'ego Bensebainiego (Borussia Dortmund).


Dla Kiwiora perspektywa gry w Olympique'u Marsylia wydaje się kusząca. Mowa w końcu o jednym z najbardziej utytułowanych klubów we Francji - 9-krotnym mistrzu kraju i triumfatorze Ligi Mistrzów. Wiele wskazuje też na to, iż po trzech latach przerwy uda mu się powrócić do tych najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek w Europie. Na dwie kolejki przed końcem sezonu Ligue 1 zespół zajmuje drugie miejsce w tabeli.
Idź do oryginalnego materiału