Vitesse Arnhem ma za sobą koszmarny sezon. Po raz pierwszy od 35 lat spadło z najwyższej ligi holenderskiej. Ponadto walczy z wielkimi problemami finansowymi. Zdaniem Voetbal International główny inwestor Coley Parry jest zadłużony na ponad 14 milionów euro. Z tego powodu niedawno federacja odebrała klubowi licencję wraz z dniem 9 lipca.
REKLAMA
Zobacz wideo Co dalej z Lewandowskim? "To brzmi jak kiepski żart"
Przełom ws. Vitesse. Klub może jednak ocaleć
Ostatnią deską ratunku było przejęcie klubu przez nowego inwestora. Mowa o Guusie Franku. W poniedziałek w holenderskich mediach pojawiły się informacje o problemach w negocjacjach. Finalnie jednak obie strony doszły do porozumienia i Vitesse trafi w ręce Franka. Kibice byli z tego powodu bardzo zadowoleni i tłumnie wyszli na ulice, aby świętować przejęcie klubu.
We wtorek odbyła się konferencja prasowa, na której był obecny dyrektor generalny Vitesse Edwin Reijntjes. Przedstawiciel ogłosił, iż klub nie pozostało do końca pewny przyszłości. - To jeszcze nie koniec. Dostarczyliśmy dokumenty. Teraz ocena tego należy do komisji odwoławczej. Przyszły rok będzie po prostu rokiem przejściowym. Klub musi odzyskać stabilność - powiedział. I dodał, iż klub ma do spłaty jeszcze trzy miliony euro. Podkreślił ponadto, iż "obawy związane z upadłością jeszcze nie minęły" i wszystko zależy od wyroku komisji odwoławczej.
Jak przekazał portal Gelderlander.nl, wspomniana komisja zbada, skąd pochodzą pieniądze Franka oraz czy jest wystarczająco bogaty, aby zapewnić Vitesse stabilną przyszłość.
Od 2022 roku piłkarzem Vitesse był Kacper Kozłowski. W ubiegłym sezonie Polak rozegrał łącznie 33 mecze, w których strzelił trzy gol i zaliczył pięć asyst. Latem tego roku wróci do Brighton, z którego był wypożyczony. Od przyszłego sezonu trenerem Vitesse ma z kolei zostać były szkoleniowiec Lecha Poznań John van den Brom.
Vitesse jest bardzo zasłużonym holenderskim klubem. W ostatnich sezonach regularnie grał w europejskich pucharach, a jeszcze cztery lata temu zajmował czwarte miejsce w lidze. Najlepszy okres przypada na lata 90., gdy w rozgrywkach 1997/1998 zespół zajął trzecią pozycję w Eredivisie. Vitesse przez lata były powiązane z Rosją. Jednym z udziałowców był Walrij Oyf, który miał być ściśle powiązany z Kremlem i Romanem Abramowiczem (były właściciel Chelsea). Wielokrotnie zresztą do Vitesse byli wypożyczani piłkarz z angielskiego potentata. Oyf pozbył się akcji klubu w maju tego roku.