11 czerwca 2010 roku Lech Poznań osiągnął porozumienie z Borussią Dortmund, uzgadniając warunki transferu Roberta Lewandowskiego za kwotę 4,5 mln euro. Piłkarz podpisał umowę do 30 czerwca 2014 roku. Dwa miesiące później Lewandowski zadebiutował w Bundeslidze w meczu z Bayerem 04 Leverkusen, zmieniając w 63. minucie kapitana BVB Sebastiana Kehla. W kolejnych latach jego kariera rozwinęła się znakomicie - w Borussii, Bayernie Monachium, a w tej chwili w Barcelonie.
REKLAMA
Zobacz wideo
Sensacyjne wieści ws. transferu Lewandowskiego. "Exclusive"
Teraz Talksport, w artykule oznaczonym jako "exclusive", przekazał zaskakujące wieści w sprawie sytuacji Lewandowskiego w momencie, gdy podpisywał umowę z Borussią. Okazuje się bowiem, iż wtedy mógł on trafić do angielskiego Birmingham City. Podano również kwotę transferu. Chodzi o zaledwie 250 tys. funtów.
"Napastnik Barcelony pojawił się jako cel dla Birmingham, gdy grał rodzinnej Polsce we wczesnych latach kariery. Birmingham było wśród stron zainteresowanych nastoletnim napastnikiem. Ujawnił to były skaut Paul Montgomery" - czytamy w serwisie Talksport.
- To dziwne, ponieważ pamiętam, iż potrzebowaliśmy środkowego napastnika i powiedziałem Alexowi [trenerowi McLeishowi - red.], iż jest Lewandowski. Alex miał kilka kontaktów w Polsce. Ja obserwowałem go dwa czy trzy razy i potem powiedziałem, iż nie ma żadnych wątpliwości, iż Robert jest dobrym piłkarzem. Dodałem jednak, iż nie jest typem napastnika, którego potrzebowaliśmy. A potem cała reszta, to już historia. Lewandowski stał się genialnym strzelcem - powiedział Montgomery.
Lewandowski znakomity ma choćby obecny sezon w FC Barcelonie. Zagrał w spotkaniach, zdobył 17 bramek i miał dwie asysty. W przeszłości wielokrotnie był królem strzelców Bundesligi i mistrzem Niemiec.
Barcelona jest w tej chwili liderem La Ligi. W 12 spotkaniach zdobyła 33 punkty, o dziewięć więcej od obrońcy trofeum Realu Madryt, który ma jeden mecz zaległy (na wyjeździe z Valencią).
W środę drużyna Hansiego Flicka zagra w Lidze Mistrzów w Belgradzie z Crveną Zvezdą. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.