Lech Poznań pokonał Breidablik w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu Kolejorz rozbił rywala 7:1, a w rewanżu na Islandii padł tylko wynik 1:0. Po zakończeniu spotkania trener Niels Frederiksen podkreślił, iż "przede wszystkim jest zadowolony ze zwycięstwa. - Przyjechaliśmy tu po wygraną i po nią sięgnęliśmy, więc ten cel nadrzędny został zrealizowany. Dokonaliśmy dziś kilku zmian w składzie, więc nie dziwi, iż nie w każdym fragmencie spotkania byliśmy w stanie prezentować nasz najwyższy poziom, ale finalnie zakończyliśmy je z powodzeniem - oświadczył, cytowany przez lechpoznan.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Salamon marzy o lidze Mistrzów! Lech Poznań musi się wzmocnić
Trener Lecha broni swojego zawodnika. "Tego oczekuję"
Szkoleniowiec Kolejorza podkreślił, iż jego drużyna wciąż musi się rozwijać w poszczególnych elementach. - W dalszym ciągu jednak musimy poprawiać kolejne aspekty, takie jak obrona szczególnie w fazie przejściowej z ataku do obrony. Przed meczem kolejnej rundy z Crveną Zvezdą na pewno położymy na to nacisk, analizując przede wszystkim nasze poprzednie starcia i będziemy pracować na wyeliminowaniem mankamentów w naszej grze - podkreślił.
Frederiksen wypowiedział się także nt. poszczególnych zawodników. W tym Bryana Fiabemy, który rozegrał dla Lecha Poznań 34 mecze, w których zanotował tylko jedną asystę. Fani Kolejorza krytykują tego zawodnika za swoją nieskuteczność, a w starciu z Breidiabikiem zmarnował świetną sytuację na gola. Szkoleniowiec jednak stanął w obronie swojego podopiecznego. - Bryan wykonał dziś sporo "wcięć" za linię obrony. One były dla nas bardzo przydatne. Oczywiście, finalizacja musi być lepsza i to musi ulec poprawie, ale dzisiaj Bryan był naszym niezłym punktem - powiedział, cytowany przez TVP Sport.
Zobacz też: Gigantyczny skandal przed meczem Wisły Kraków. Patologia to mało powiedziane
- Na skrzydle zrobił wiele dobrego. W drugiej połowie jako napastnik prezentował się w inny sposób. Nie było łatwo nawiązać więź z innymi zawodnikami, aczkolwiek wykonywał dobrą pracę bez piłki i tego też oczekuję od piłkarzy na tej pozycji - kontynuował.
Dziennikarze sport.tvp.pl zapytali również trenera Lecha Poznań o Crvenę zvezdę - kolejnego rywala Kolejorza w LM. - W starciu z Crveną będziemy musieli być lepsi w obronie i fazie przejściowej. To rzeczy, które wymagają natychmiastowej poprawy, choć ciężko wskazać dokładny poziom, na który trzeba będzie wejść. Kluczem będzie wyeliminowanie mankamentów z poprzednich spotkań - zakończył.