Zaskakujące słowa Lewandowskiego. Fani Barcelony w to nie uwierzą

2 tygodni temu
Zdjęcie: screen


Od wielu miesięcy FC Barcelona walczy z trudną sytuacją finansową, ale z każdym tygodniem dowiadujemy się, iż finanse klubu ulegają poprawie. W połowie stycznia Barcelona ogłosiła, iż wróciła do zasady 1:1 przy transferach. Co o sytuacji z finansami Barcelony mówi Robert Lewandowski? Jego słowa są niezwykle istotne. - Przychodząc do Barcelony zdawałem sobie sprawę, z jakimi wyzwaniami ten klub się mierzy - powiedział.
Przez ostatnie kilkadziesiąt miesięcy sytuacja finansowa Barcelony była rozkładana przez hiszpańskie media na czynniki pierwsze. Zarząd Barcelony często korzystał z tzw. dźwigni finansowych, by spełnić zasady Finansowego Fair Play. Przez te miesiące pojawiały się też problemy z rejestracją piłkarzy. Ostatnio Dani Olmo i Pau Victor zostali wyrejestrowani z rozgrywek, ale mogli wrócić na listę po zastosowaniu tzw. środka zapobiegawczego.


REKLAMA


Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Lewandowski nie zawiódł w najważniejszym meczu świata. Te dwa gole!


Czytaj także:


Wisła ogłosiła transferowy hit! To była gwiazda Ekstraklasy


Robert Lewandowski był świadomy problemów finansowych Barcelony przy okazji transferu latem 2022 r. z Bayernu Monachium. Media regularnie informowały o zainteresowaniu Polakiem ze strony klubów Arabii Saudyjskiej, a dodatkowo wspominały o rosnącej pensji Lewandowskiego co każdy sezon. Teraz Robert przedłuży umowę z Barceloną do czerwca 2027 r., kiedy to wypełni minimum 55 proc. meczów w okresie 24/25.
14 stycznia br. prezes Joan Laporta dumnie ogłosił, iż Barcelona wróciła do zasady transferów 1:1, tzn. o ile zarobi jedno euro, to może je wydać. - Aby to zrobić, musieliśmy m.in. podpisać kontrakt z Nike. To najlepsza umowa dotycząca odzieży sportowej w świecie piłki nożnej. To obala wizerunek, iż klub jest źle zarządzany - tłumaczył prezes Barcelony na jednej z konferencji prasowych.


Czytaj także:


Stało się! Złota Piłka dla Polaka, jest oficjalny komunikat


Lewandowski zabrał głos ws. sytuacji finansowej Barcelony. "Mam inną perspektywę"
Lewandowski udzielił wywiadu tygodnikowi "Piłka Nożna". W nim Robert odniósł się do aktualnej sytuacji finansowej Barcelony. - To jest interesujący temat. Faktycznie, jeżeli ktoś śledzi wszystko z oddali i poczyta w mediach o różnych sprawach, to może się wydawać, iż jest źle. Natomiast ja mam inną perspektywę, jestem blisko i wiem, iż dla tego klubu nadchodzą powoli dobre czasy. Przychodząc do Barcelony zdawałem sobie sprawę, z jakimi wyzwaniami ten klub się mierzy - powiedział.
- Za to, co zarząd i prezydent w ostatnich czterech latach zrobili na płaszczyźnie wyjścia z kryzysu finansowego, bo klub jeszcze kilka lat temu był być może na krawędzi bankructwa, jestem pełen uznania i szacunku dla tych osób, dla ich starań o wyprowadzenie klubu na adekwatną ścieżkę - dodał Lewandowski.


Zobacz też: Cyrk w klubie ważnego reprezentanta Polski. Niewiarygodne, co wymyślili
- A czytając o naszych kłopotach warto też pamiętać, iż media hiszpańskie dzielą się na probarcelońskie i prorealowskie. Odbywa się zatem ciągłe szukanie w dobrej sytuacji czegoś złego i na odwrót. jeżeli jeden klub zrobi dobrze, to druga strona zawsze znajdzie coś złego i umiejętnie to nagłośni - skomentował Lewandowski, zwracając uwagę na informacje, jakie pojawiają się w hiszpańskiej prasie.
Barcelona zagra kolejny mecz w poniedziałek 17 lutego o godz. 21:00. Wtedy jej rywalem będzie Rayo Vallecano. Relacja tekstowa na żywo w Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału