Zapomniany kadrowicz przeżywa koszmar. "Nie powinien wychodzić na boisko"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


73 dni - tak długo bez choćby jednej rozegranej minuty pozostaje Mateusz Wieteska. Były stoper Legii i Clermont stracił ostatnio miejsce w reprezentacji Polski. I trudno się dziwić, skoro nie stawiają na niego choćby w klubie. Ten sezon w barwach Cagliari jak na razie ma całkiem stracony. Choć ostatnio wrócił po lekkiej kontuzji, koszmar przez cały czas trwa, a Wieteska nie podnosi się ławki rezerwowych.
Mateusz Wieteska do niedawna regularnie był powoływany do reprezentacji Polski. Choć w narodowych barwach zanotował raptem cztery występy, kolejni selekcjonerzy znajdowali dla niego miejsce - również Michał Probierz. Za jego kadencji obrońca Cagliari zagrał w towarzyskim meczu z Łotwą (2:0). Od tamtej pory stracił miejsce w kadrze i nic nie wskazuje, by w najbliższym czasie miał je odzyskać. Wieteska nie gra także w klubie. W tym sezonie pojawił się w zaledwie dwóch meczach.


REKLAMA


Zobacz wideo Grzegorz Kotowicz ponownie prezesem Polskiego Związku Kajakowego. "Wierzę, iż z Los Angeles przywieziemy medale"


Dwa mecze i koniec. Wieteska odstawiony na boczny tor. Nie gra, choć wrócił do zdrowia
Ostatnie spotkanie 27-latek rozegrał 18 sierpnia. Wówczas spędził na boisku 90 minut w spotkaniu z AS Romą (0:0). Nieco wcześniej wystąpił w Pucharze Włoch przeciwko Carrarese (3:1). I na tym koniec. Od tamtej pory albo całe mecze spędza na ławce rezerwowych, albo w ogóle nie pojawia się w kadrze. Tak było przed październikową przerwą na mecze reprezentacyjne, gdy w ogóle zabrakło go podczas spotkań z Juventusem i Parmą.


Jak donoszą włoskie media, tamta absencja spowodowana była drobną kontuzją. Przed tygodniem Polak w końcu doszedł do siebie, a mimo to przez cały czas nie gra. "Wieteska uporał się z problemami mięśniowymi, które zatrzymały go przed przerwą. Teraz lekkie naciągnięcie prawego uda jest dla niego tylko wspomnieniem. Mimo to 27-letni środkowy obrońca nie powinien wychodzić na boisko od pierwszej minuty, gdyż jego kondycja nie pozostało idealna" - poinformował portal cagliarinews24.com.
Wieteska skreślony z Cagliari? Latem miał odejść
Od tamtej pory Cagliari rozegrało trzy spotkania - z Torino, Udinese i Bologną. W żadnym z nich Wieteska nie podniósł się z ławki. Wygląda na to, iż na ten moment po prostu przegrywa rywalizację na środku obrony z Yerrym Miną, Sebastiano Luperto i Jose Luisem Palomino.


O tym, iż sytuacja Wieteski w Cagliari nie jest najlepsza, świadczyły także letnie ruchy na rynku transferowym. Polak łączony był z mistrzem Grecji - PAOK-iem Saloniki, a następnie z Udinese. Ostatecznie do przenosin nie doszło, co wyszło ze szkodą dla naszego reprezentanta.
Idź do oryginalnego materiału