Aryna Sabalenka wygrała dzisiaj swoje singlowe i deblowe starcia w ramach World Tennis League, ale losy drużyny Hawks nie zależały tylko i wyłącznie od niej. Po meczach z udziałem Białorusinki do gry weszli panowie, którzy decydowali o ostatecznym rezultacie pojedynku. Chociaż przez większość czasu ekipa tenisistki z Mińska miała rywalizację pod kontrolą, to zwycięstwo uciekło na ostatniej prostej. To efekt znakomitego występu Andrieja Rublowa. Ostatecznie to Team Falcons cieszył się z wygranej 29-26.