WTA miało twardy orzech do zgryzienia po pozytywnym wyniku testu antydopingowego u Igi Świątek. Z takim zamieszaniem światowa organizacja jeszcze się nie mierzyła i musiała stanąć w szranki z... własnymi przepisami. Odebranie Polce punktów rankingowych mogło bowiem nieść za sobą dalsze konsekwencje. Tym razem jednak decyzja Women’s Tennis Association jest korzystna dla 23-letniej tenisistki.