Żałoba w polskim sporcie. Nie żyje legenda

Zdjęcie: Agencja Wyborcza


"Z głębokim żalem zawiadamiany, iż w dniu 3 grudnia 2024 r., w Warszawie zmarł Leszek Ułasiewicz" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. Odejście 90-letniego legendarnego szkoleniowca, którego w przeszłości za zasługi odznaczył sam Aleksander Kwaśniewski, wstrząsnęło całym krajem. "Wielki żal po stracie takich osób", "Jedna z najtrudniejszych wiadomości" - pisali internauci.
Leszek Ułasiewicz to absolutna legenda polskiego łyżwiarstwa szybkiego. Przyszedł na świat 1 marca 1934 roku w Warszawie. I choć nie osiągnął wielu sukcesów jako zawodnik, to ze sportem nie zamierzał się żegnać. W 1961 roku został trenerem i wychował kilka pokoleń panczenistów. Mowa m.in. o Grzegorzu Wysockim czy Stanisławie Kłotkowskim. Rozpoczął też pracę z polską kadrą. To właśnie on prowadził ją na igrzyskach olimpijskich w Innsbrucku w 1964 roku. A na tym zatrzymywać się nie zamierzał.


REKLAMA


Zobacz wideo Klub z 50-tys. polskiego miasteczka robi furorę! Niebywałe. "Przepaść" [Reportaż Sport.pl]


Leszek Ułasiewicz nie żyje. Wybitny szkoleniowiec miał 90 lat
Nawiązał współpracę z Polskim Związkiem Łyżwiarstwa Szybkiego i szkolił męską kadrę. Kilka lat później prowadził też panie. W 2003 roku zdecydował się odejść na emeryturę. Niestety w czwartek 5 grudnia dotarły do nas smutne wieści.


PZŁS poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych o śmierci Ułasiewicza. "Z głębokim żalem zawiadamiany, iż w dniu 3 grudnia 2024 r., w Warszawie zmarł Leszek Ułasiewicz - wybitny szkoleniowiec, wychowawca wielu pokoleń zawodników i szkoleniowców w łyżwiarstwie szybkim. Leszek Ułasiewicz był wieloletnim szefem wyszkolenia oraz statystykiem wyników sportowych PZŁS. Był zawodnikiem klubów sportowych: AZS AWF Warszawa, WKS Zakopane oraz Sarmata Warszawa" - czytamy.


I już 11 grudnia odbędzie się pogrzeb wybitnego szkoleniowca. O tym, iż był wybitny, świadczy też gest Aleksandra Kwaśniewskiego. Były prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, kiedy jeszcze pełnił tę funkcję, odznaczył Ułasiewicza Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, dlatego iż mocno przyczynił się do rozwoju łyżwiarstwa szybkiego w naszym kraju.


Kibice poruszeni śmiercią wybitnego szkoleniowca
"Najszczersze Kondolencje", "Wyrazy współczucia dla rodziny, legendarne statystyki łyżwiarskie już nie będą takie same", "Wielki żal po stracie takich osób, spoczywaj w spokoju", "Leszku, to jedna z najtrudniejszych wiadomości" - pisali internauci pod postem PZŁS na Facebooku. Ułasiewicz zmarł w wieku 90 lat.