Zalazł za skórę siatkarzom Grbicia i znów zaskakuje. Jest oficjalny komunikat, to już się dzieje

17 godzin temu
Kiedy polscy siatkarze podnosili się po przegranym finale olimpijskim, on świętował podwójnie. Earvin Ngapeth nie tylko napsuł krwi drużynie Nikoli Grbicia i poprowadził Francuzów do złota, ale też został wybrany MVP turnieju. Teraz w jego karierze dokonuje się kolejny zwrot. Wytrzymał w kraju zaledwie dwa miesiące - jego najbliższe losy zostały właśnie oficjalnie potwierdzone.
Idź do oryginalnego materiału