Zakpił z Lewandowskiego. Oto co bramkarz Sevilli pokazał po karnym Polaka

3 godzin temu
Robert Lewandowski nie wykorzystał jedenastego rzutu karnego w karierze. Napastnik Barcelony podszedł do "jedenastki" w drugiej połowie meczu z Sevillą, ale nie trafił piłką w bramkę. Media od razu odnotowały fakt, iż Lewandowski po raz drugi w karierze nie pokonał z karnego Odysseasa Vlachodimosa, który w tej chwili broni kolorów Sevilli. Oto gest, jaki Grek wykonał wobec Polaka tuż po jego pomyłce.
FC Barcelona przegrała drugi mecz w trakcie zeszłego tygodnia. Po porażce 1:2 z Paris Saint-Germain w fazie ligowej Ligi Mistrzów, Barcelona uległa 1:4 Sevilli. Robert Lewandowski podszedł do rzutu karnego przy stanie 1:2, ale nie trafił piłką w bramkę. - Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego? To momenty, które zmieniają przebieg meczu, ale rzuty karne można zmarnować. Nie powinniśmy zwalać winy tylko na to. Przez cały mecz nie byliśmy wystarczająco dobrzy - stwierdził Pedri w pomeczowym wywiadzie, broniąc Lewandowskiego.

REKLAMA







Zobacz wideo Czy sędziowie powinni być karani za złe decyzje? Kosecki: Dla nich już największą karą jest hejt w Internecie









Czytaj także:


W całej Hiszpanii piszą o Lewandowskim. "Najgorsza Barcelona..."



Tak bramkarz Sevilli zachował się wobec Lewandowskiego. "Wyśmiany"
W 73. minucie Barcelona otrzymała rzut karny za faul Adnana Januzaja na Alejandro Balde. Lewandowski podszedł do rzutu karnego, ale uderzył piłkę obok prawego słupka. Niemieckie media odnotowały gest, jaki Odysseas Vlachodimos, bramkarz Sevilli, wykonał w kierunku Lewandowskiego. Grek pokazał dwa palce na rękawicach. "Po niecelnym strzale Lewandowski został wyśmiany przez Vlachodimosa" - napisał portal sport1.de.






Vlachodimos nawiązał tutaj do tego, iż po raz drugi Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego w meczu przeciwko jego drużynie. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce 2 listopada 2021 r. w spotkaniu między Bayernem Monachium a Benfiką w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wtedy Lewandowski uderzył w środek bramki, a więc w to miejsce, w którym stał Vlachodimos. Ostatecznie Bayern wygrał ten mecz 5:2, a Robert Lewandowski zakończył go z hat-trickiem.






Czytaj także:


Słynny sędzia wydał werdykt po meczu Barcelony. "Nie widziałem czegoś takiego"



Zgodnie z danymi zbieranymi przez portal transfermarkt.com, Vlachodimos jest pierwszym bramkarzem w historii, który dwukrotnie nie został pokonany przez Lewandowskiego po rzucie karnym. Wcześniej próby Lewandowskiego z jedenastego metra bronił m.in. Manuel Neuer (Bayern Monachium), Ron-Robert Zieler (Stuttgart), Rune Jarstein (Hertha Berlin), Guillermo Ochoa (Meksyk) czy Diego Conde (Villarreal).
Vlachodimos trafił do Sevilli w ramach wypożyczenia z Newcastle United. Hiszpański zespół nie ma opcji wykupu. Wcześniej Vlachodimos występował w barwach Stuttgartu (2002-2016), Panathinaikosu (2016-2018), Benfiki (2018-2023) i Nottingham Forest (2023-2024).



Zobacz też: Jest głośno o zachowaniu trenera Legii
Dzięki wygranej z Barceloną Sevilla awansowała na szóste miejsce z trzynastoma punktami i traci dwa do czwartego Betisu, który zajmuje ostatnie miejsce gwarantujące udział w fazie ligowej Ligi Mistrzów.
Po październikowej przerwie na mecze reprezentacji Lewandowski będzie miał okazję do rehabilitacji w meczach Barcelony. Wtedy zespół Hansiego Flicka zagra z Gironą (18.10), Olympiakosem Pireus (21.10), Realem Madryt (26.11), Elche (02.11), Club Brugge (05.11) i Celtą Vigo (09.11).
Idź do oryginalnego materiału