Aryna Sabalenka i Iga Świątek w ostatnich latach niemal całkowicie zdominowały rywalizację na szczycie kobiecego tenisa. Już od dłuższego czasu zajmują dwie pierwsze pozycje w rankingu WTA, choć pojawiła się gwiazda, która w ostatnim czasie przyćmiła Białorusinkę i Polkę. A zdaniem Tomasza Wolfke, przeskoczyła już choćby poziomem dwie największe gwiazdy.