Żaden sekret, kim jest jego ojciec. W Polsce rośnie wielki talent

3 godzin temu
Michał Winiarski w przeszłości był jednym z najlepszych polskich siatkarzy. w tej chwili karierę robi jego syn - Oliwier. Trener Aluron CMC Warty Zawiercie wypowiedział się w programie "Siatkarskie ligi" na temat presji oraz ciężaru porównań, z jakimi musi mierzyć się 18-letni siatkarz. "Chyba dla żadnego młodego sportowca nie byłoby to przyjemne" - podkreślił "Winiar".
Michał Winiarski wydaje się osobą stworzoną do pracy w siatkówce. Był znakomitym zawodnikiem - mistrzem Europy, świata, triumfatorem Ligi Mistrzów - a w tej chwili jest uważany za jeden z największych talentów trenerskich. Od trzech lat prowadzi czołową polską drużynę, czyli Wartę Zawiercie, a także jest szkoleniowcem reprezentacji Niemiec, która pod jego wodzą znaczy coraz więcej w Europie. O "Winiarze" często mówi się też jako o potencjalnym następcy Nikoli Grbicia w kadrze Polski, kiedy Serb zdecyduje się pożegnać z Biało-Czerwonymi.

REKLAMA







Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"



Michał Winiarski mówi o synie. "Ma pełno zapału"
Wielką karierę chce też zrobić Oliwier Winiarski. To rozgrywający, który w marcu 2024 roku zaliczył debiut na parkietach PlusLigi. Z powodu kontuzji Miguela Tavaresa trener Warty Zawiercie wprowadził wówczas swojego syna na boisko, choć był to wyłącznie epizodyczny występ. Od jakiegoś czasu potomek słynnego siatkarza robi już karierę z dala od drużyny wielokrotnych medalistów mistrzostw Polski. W przyszłym sezonie ma być graczem pierwszoligowej BKS Bydgoszcz.
W programie "Siatkarskie Ligi" Winiarski został zapytany o poczynania 18-letniego syna. Oto co powiedział: - Oczywiście jestem dumny. Chyba naturalną rzeczą było to, iż będzie grał w siatkówkę. Jest bardzo ambitny i często staram się mu tłumaczyć, iż jeżeli chodzi o pozycję rozgrywającego to droga jest długa i trudna. Natomiast ma pełno zapału i oczywiście jestem jego najwierniejszym fanem, razem z mamą - podkreślił szkoleniowiec Aluron CMC Warty Zawiercie.
ZOBACZ TEŻ: Lavarini zaskoczył wszystkich. Długo to ukrywał. choćby się nie wytłumaczył
"Winiar" wypowiedział się też na temat presji, z jaką mierzy się utalentowany rozgrywający: - Myślę, iż Oliwier Winiarski pracuje sam na siebie. Zawsze będę mu służył radą i jeżeli będę mógł, to starał się go rozwijać. Natomiast nazwisko nie tyle co może przeszkadzać, co sprawia, iż porównują go do taty. A ja myślę, iż chyba dla żadnego młodego sportowca nie byłoby to przyjemne. Z drugiej strony myślę, iż istnieje też sporo pozytywów. Olek jest akurat osobą bardzo otwartą. I myślę, iż bardziej jest (z porównań) dumny, niż mu to przeszkadza - zakończył Michał Winiarski.
Idź do oryginalnego materiału