Zaczęło się. Tak Włosi piszą o Lewandowskim i Barcelonie

3 tygodni temu
"Trójząb, który jest maszyną do strzelania goli" - tak "Tuttosport" nazwało atak FC Barcelony z Robertem Lewandowskim na czele. Włosi z niepokojem wyczekują na półfinał Ligi Mistrzów, w którym ekipę Polaka spróbuje zatrzymać Inter Mediolan. Dostrzegli jednak pewne okoliczności, które mogą zadziałać na korzyść ich drużyny. O co adekwatnie chodzi?
Inter Mediolan będzie rywalem FC Barcelony w półfinale Ligi Mistrzów. Włosi w środę zremisowali z Bayernem Monachium na San Siro 2:2, dzięki czemu utrzymali przewagę z pierwszego meczu, który wygrali 2:1. Kolejnej konfrontacji już nie może doczekać się włoska prasa. Sporo uwagi nadchodzącym meczom z Katalończykami poświeca "Tuttosport".


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny czy ter Stegen? Kibice Barcelony podzieleni? "Zdecydowanie to on powinien być numerem 1"


Tak Włosi piszą o Barcelonie. "Ma szansę wygrać wszystko". Padło nazwisko: Lewandowski
Gazeta zwróciła uwagę na to, iż zarówno Inter, jak i Barcelona przez cały czas pozostają w grze o potrójną koronę. - Inzaghi (trener Interu Mediolan - przyp. red.) już na konferencji prasowej podgrzał atmosferę, pokazując palcami "trójkę". Ale Inter nie jest jedynym zespołem, który marzy o tak świetnym zakończeniu sezonu. Barcelona, kolejny przeciwnik Nerazzurrich w półfinale, również ma szansę wygrać wszystko - podkreślała.


Dziennikarze przypomnieli również, iż trener FC Barcelony Hansi Flick już raz cieszył się z takiego osiągnięcia. Potrójną koronę wywalczył z Bayernem Monachium w 2020 r. Teraz to w nim upatrują głównego autora sukcesu Barcelony. Chwalili też poszczególne formacje. - Na pewno nie zaprzepaszczą tej szansy, prowadzeni przez trójząb, który jest maszyną do strzelania goli (Yamal, Lewandowski, Raphinha), solidną pomoc i młodą, ale poważną defensywę - czytamy.
To może przesądzić o awansie do finału Ligi Mistrzów. "Diabelski harmonogram"
Włosi mimo wszystko dopatrują się sporych szans na awans Interu. Zadanie ma mu ułatwić "diabelski harmonogram", jaki stoi przed Barceloną. - Kalendarz z pewnością nie będzie przyjazny. Przed pierwszym meczem z Interem, zespół Flicka będzie musiał zmierzyć się z Realem Madryt w Copa del Rey, a tuż po rewanżowym półfinale Ligi Mistrzów stanie przed spotkaniem, które może zadecydować o zwycięstwie w LaLiga, ponownie mierząc się z Realem - zauważyli.


Inter również nie będzie miał w najbliższych tygodniach tak łatwo. Przed pierwszym meczem z Barceloną zagra kolejno z Bologną, AC Milanem (w półfinale Pucharu Włoch) i AS Romą. Z kolei pomiędzy spotkaniami półfinałowymi Ligi Mistrzów czeka ich jeszcze ligowe starcie z Hellasem Werona. Mecze FC Barcelona - Inter Mediolan odbędą się zaś 30 kwietnia w Barcelonie i 6 maja w Mediolanie.
Idź do oryginalnego materiału