Zaczęło się. Szczęsny wróci też do reprezentacji? Dziennikarz wypalił

1 tydzień temu
Zdjęcie: https://x.com/Sportowy_Kanal/status/1839228379268067747 / AG


- Ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby Wojciech Szczęsny wrócił do klubu, a nie wrócił do reprezentacji Polski - wypalił na antenie Kanału Sportowego dziennikarz Adam Kotleszka. 34-letni bramkarz miesiąc temu przeszedł na piłkarską emeryturę, ale wszystko wskazuje na to, iż lada chwila podpisze kontrakt z FC Barceloną. Tym samym ruszyła dyskusja, czy zagra jeszcze w kadrze narodowej.
Wojciech Szczęsny na dniach powinien dołączyć do FC Barcelony. Media od środy informują, iż Polak zgodził się podpisać kontrakt, mimo iż miesiąc temu ogłosił zakończenie kariery. Według dziennikarza katalońskiego "Sportu" Toniego Juanmartiego Polak ma stawić się na badania lekarskie w poniedziałek, a już teraz odbywa minicykl przygotowawczy. W Polsce za to rozpoczęła się dyskusja, czy Szczęsny wróci także do reprezentacji.


REKLAMA


Zobacz wideo Wielu piłkarzy wracało z emerytury, ale powrót Szczęsnego może być wyjątkowy


Kotleszka otwarcie o powrocie Szczęsnego do kadry. "Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji..."
Temat wywołał Adam Kotleszka. Dziennikarz w programie "Tylko Sport" na Kanale Sportowym rzucił odważną tezę. - Ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, aby Wojciech Szczęsny wrócił do klubu, a nie wrócił do reprezentacji Polski. Wszyscy go będą do tego namawiali z otoczenia kadry - zasugerował.


Zgodził się z nim komentator Viaplay - Marcin Borzęcki. - Też sobie tego nie wyobrażam, bo to też nie było tak, iż on najpierw zakończył karierę w kadrze, a potem powiedział, iż generalnie kończy karierę. Po prostu powiedział, iż kończy karierę i tyle. Natomiast jeżeli ją wznawia, to zakładam, iż wznawia ją i klubowo, i reprezentacyjnie, no bo nie zamknął obu z tych rozdziałów definitywnie - tłumaczył.
Szczęsny wróci do reprezentacji Polski? "To nie ma sensu"
Należy jednak przypomnieć, iż przed Euro 2024 Wojciech Szczęsny publicznie deklarował, iż po turnieju odejdzie z reprezentacji. Wydawało się więc, iż mecz z Austrią (1:3) był jego ostatnim. Żadnej oficjalnej deklaracji jednak nie złożył. Poza tym po spotkaniu z Francją (1:1) wyznał, iż ostatecznej decyzji nie podjął. - W planach mojej kariery było zakończenie jej w przyszłym roku, a to łączyło się z zakończeniem kariery reprezentacyjnej po Euro 2024. W tej chwili nie wiem, jak te plany będą wyglądać, ponieważ są one troszkę poza moją kontrolą - oznajmił przed kamerami TVP Sport.


Z Kotleszką i Borzęckim nie zgodził się za to dziennikarz Kanału Sportowego Adam Sławiński. - A jeżeli wróci tylko na swój ostatni sezon (tak pewnie się stanie), to po co ma wracać na trzy zgrupowania kadry? jeżeli to nie jest nic więcej niż sezon dla mnie nie ma sensu - napisał na portalu X.


Co istotne, decyzję o zakończeniu kariery Szczęsny podjął dokładnie w tym samym dniu, w którym selekcjoner Michał Probierz ogłaszał powołania do reprezentacji na mecze Ligi Narodów ze Szkocją i Chorwacją. Dlatego też na wrześniowym zgrupowaniu go zabrakło, a jego licznik występów w narodowych barwach zatrzymał się na 84.
Idź do oryginalnego materiału