Zac Taylor ma frustrującą odpowiedź na pytania dotyczące kontraktu z Bengalami, Matta Sullivana

11 godzin temu
Zdjęcie: Zac


Zespół Cincinnati Bengals ma bilans 4-10, a biorąc pod uwagę rozwój sytuacji w tym sezonie i w poprzednich latach, nic dziwnego, iż pojawiają się pytania dotyczące bezpieczeństwa pracy Zaca Taylora.

Jednak w związku z doniesieniami sugerującymi, iż jego praca jest bezpieczna do tego stopnia, iż ​​faktycznie obowiązuje go kontrakt na sezon 2027, a nie tylko na 2026, na jego ostatniej środowej konferencji prasowej pojawiły się pytania dotyczące jego kontraktu.

Chatterbox Sports na Twitterze/X podzielił się wymianą zdań między Taylorem a reporterami, a frustrujące odpowiedzi Taylora tylko sprawiły, iż niepewność dotycząca kontraktu stała się jeszcze bardziej frustrująca dla fanów Bengals.

Zac Taylor z drużyny Bengals frustrująco odpowiada na pytania dotyczące kontraktu

„Nie sądzę, żeby to miało jakiekolwiek znaczenie, trenuję co roku, jakby to był mój ostatni” – powiedział Taylor zapytany, czy jego kontrakt obowiązuje do 2027 r., czy tylko do 2026 r.

Naciskany o więcej wyjaśnień na temat swojego kontraktu Taylor powiedział: „Nie mam zamiaru na to odpowiadać”.

Pełna wymiana zdań między Zakiem Taylorem a reporterami dzisiejszego popołudnia.

Taylor odmówił komentarza na temat zgłoszonego przedłużenia umowy do 2027 r., twierdząc, iż „to nie ma znaczenia” i odpowiedział na pytania dotyczące jakichkolwiek zapewnień własności słowami: „trzeba ich zapytać”.#Bengale pic.twitter.com/MGLN8yO0Xw

— Chatterbox Sports (@CBoxSports) 17 grudnia 2025 r

Kolejne pytanie uzupełniające na ten temat zadane przez reportera dotyczyło tego, czy grupa właścicieli była zaangażowana w rozmowy z Taylorem na temat jego kontraktu. Główny trener drużyny Bengals wyjaśnił: „Po prostu rozmawiamy co tydzień. Co tydzień rozmawiamy o wszystkim”.

Był to kolejny brak odpowiedzi ze strony Taylora i gdy frustrująca wymiana zdań dobiegła końca, Taylor został po raz ostatni zapytany o status swojego kontraktu. Taylor odpowiedział: „Trzeba ich zapytać”, odnosząc się do własności Bengals.

Kiedy jednak wyjaśniono, iż reporterzy z Bengals nie mogą rozmawiać z właścicielami, Taylor odpowiedział z uśmiechem: „Cóż, przykro mi”.

Odpowiedzi Taylora na naciski dotyczące statusu jego kontraktu z głównym trenerem były niezwykle frustrujące i ukazywały, jak wszystko poszło nie tak w tym sezonie.

Gdyby Taylor mógł po prostu wyjaśnić swój obecny status kontraktu, potwierdzając istnienie kolejnego sezonu, to byłaby to historia na jakiś czas, ale potem ją skończ.

Teraz, po jego nieśmiałych odpowiedziach na temat kontraktu, istnieje znacznie większa niepewność co do statusu jego pracy i w przyszłości będzie zadawanych więcej pytań na temat statusu jego kontraktu, niezależnie od tego, jak dobrze będzie w przyszłości trenował.

Ten sezon był bardzo frustrujący dla Bengals, a odpowiedzi Taylora nie polepszają sytuacji.

Więcej wiadomości o Bengalach:

Idź do oryginalnego materiału