Za wszystkim stała Daria Abramowicz? Ekspertka nie ma wątpliwości

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl


- Mając takie wyniki, nie myśli się o zmianie trenera - powiedziała Joanna Sakowicz-Kostecka o rozstaniu Igi Świątek z Tomaszem Wiktorowskim. Była tenisistka w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Onet oceniła także rolę Darii Abramowicz w teamie Polki oraz odniosła się do teorii, jakoby to psycholożka stała za odejściem Wiktorowskiego.
Piątkowy poranek przyniósł prawdziwą bombę w obozie Igi Świątek. "Po trzech latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy. Chcę zacząć od podziękowań, bo to one są dziś dla mnie najważniejsze" -przekazała tenisistka w mediach społecznościowych.


REKLAMA


Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim


Daria Abramowicz stała za odejściem Tomasza Wiktorowskiego? "Łatwo jest rzucać hasła"
Była to zdecydowanie niespodziewana decyzja ze strony polskiej tenisistki, która zaskoczyła środowisko tenisowe w Polsce i na świecie. - Po kolejnym roku z tytułem wielkoszlemowym, przy nieustannej pozycji numer jeden na świecie, brązowym medalu olimpijskim i czterech innych zwycięstwach w dużych turniejach... Mając takie wyniki, nie myśli się o zmianie trenera. Zwłaszcza w takim momencie, przed końcem sezonu - przyznała zaskoczona Joanna Sakowicz-Kostecka, była tenisistka a w tej chwili komentatorka, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Onet. Oceniła, iż może faktycznie "wyczerpała się" kooperacja Świątek i Wiktorowskiego.
Jednocześnie została zapytana, co sądzi o teorii, jakoby za tą decyzją stała Daria Abramowicz, a więc psycholożka Igi Świątek. - Będę wdzięczna za jakiś dowód w tej sprawie. Bo łatwo jest rzucać hasła, które nie mają pokrycia, zostawiać niedopowiedzenia, opierać się na plotkach i jeszcze nie brać za to odpowiedzialności, prawda? Bo jak się okaże, iż było inaczej, to i tak odpowiedzialność się rozmyje. jeżeli się wypowiadam jednoznacznie, to potrzebuję dowodów. A takich nie mam - odpowiedziała wprost.


- Z ekipą Canal+ jeździmy na wiele turniejów, obserwujemy z bliska i treningi, i mecze. Dużo widzieliśmy. Ale nigdy nie zauważyłam, żeby Daria decydowała o przebiegu treningów. Daria jest obecna i podaje piłki. Tyle - podkreśliła. Wskazywała, iż zmiany trenerów nie są niczym niezwykłym w świecie tenisa, a Świątek z Wiktorowskim pracowali razem przez trzy, pełne sukcesów lata.
Kto powinien zostać trenerem Igi Świątek? Joanna Sakowicz-Kostecka wskazała kilka kandydatur
Sakowicz-Kostecka jednocześnie stwierdziła, iż nie jest fanką kandydatur Wima Fissette i Brada Gilberta, gdyż Świątek "nie potrzebuje trenera-celebryty". - Anabel Medina Garrigues to była zawodniczka TOP 20, która była w stanie poskromić charakter Jeleny Ostapenko, prowadząc ją do wygranej w Roland Garros. To wiele mówi. Tyle iż Hiszpanka od pewnego czasu jest główną trenerką kobiet w Akademii Rafy Nadala - taką kandydaturę z grona tych "realnych" wskazała komentatorka.


- Wymagałoby to specjalnych warunków. Iga musiałaby trenować na Majorce, pewnie Anabel jeździłaby z nią tylko na większe turnieje, ale to jest genialny fachowiec. Do tego osoba, która ma świetne podejście do podopiecznych, skupia się na nich, jest bardzo oddana, nie gra głównej roli, potrafi skoordynować pracę innych specjalistów w grupie - dodała. Z innych kandydatur wymieniła Andreę Petković i Davida Kotyzę (prowadził m.in. Petrę Kvitovą).


Kiedy Iga Świątek wróci do gry? Polka miała pierwotnie wystąpić w turnieju WTA 1000 w Wuhan (7-13 października), ale w obliczu zmiany trenera wiadomo, iż tam nie zagra. Wszystko więc wskazuje na to, iż Świątek na korcie zobaczymy dopiero przy okazji WTA Finals w Rijadzie, które odbędą się w dniach 2-9 listopada.
Idź do oryginalnego materiału