Z tym Leon musiał zderzyć się w Polsce. W końcu wyznał, co go zaskoczyło

1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. Bartosz Bańka / Agencja Wyborcza.pl


W sezonie 24/25 Wilfredo Leon jest zawodnikiem Bogdanki LUK Lublin. To pierwszy raz w karierze, gdy Leon gra w PlusLidze. Czy jest szansa, iż Leon zostanie na dłużej w polskiej lidze? O tym mówił w wywiadzie, którego udzielił "Przeglądowi Sportowemu Onet" po Gali Mistrzów Sportu. Tam Leon zajął trzecie miejsce w plebiscycie na Sportowca Roku, tuż za Aleksandrą Mirosław oraz Natalią Bukowiecką.
Ćwierćfinał Pucharu Challenge i czwarte miejsce w PlusLidze - to dotychczasowe wyniki Bogdanki LUK Lublin z Wilfredo Leonem w składzie. - Na razie mamy dużo rzeczy do dopracowania, ale kierunek jest bardzo dobry. Widać, iż w meczach z tymi najlepszymi, patrząc choćby na układ sił z poprzedniego sezonu PlusLigi, potrafimy grać wyrównane batalie. Czuję, iż jesteśmy gotowi do walki z każdą drużyną w Polsce - mówił Leon w wywiadzie dla dziennika "Wprost".


REKLAMA


Zobacz wideo Asseco Resovia Rzeszów nie może wygrać z Jastrzębskim Węglem od... 5 lat! Jakub Popiwczak: To nie jest przypadek


Czytaj także:


Miało być lanie w hicie kolejki, a były wielkie kłopoty. Fornal aż padł na kolana


Do tej pory Bogdanka nie wygrała żadnego trofeum, nie licząc Bogdanka Volley Cup i letniego turnieju PreZero Grand Prix PLS (oba turnieje z 2022 r.). - Nigdy nie spodziewałem się, iż skala zainteresowania moją osobą będzie aż tak wielka. W życiu nie doświadczyłem czegoś takiego, jak teraz po przeprowadzce do Polski. W Polsce kibice pobili już wszelkie rekordy związane ze mną. We Włoszech czuć było, iż sportem numer jeden jest piłka nożna, a w Polsce siatkówka ma wyjątkowy status - dodał Leon, odnosząc się do zainteresowania siatkówką i jego osobą w Polsce.
Leon zajął trzecie miejsce w plebiscycie na Sportowca Roku. Wcześniej spośród siatkarzy w czołowej trójce był Mariusz Wlazły, Michał Kubiak, Piotr Gruszka, Bartosz Kurek oraz Sebastian Świderski.


Czytaj także:


Skończył atak i runął na parkiet. Fatalna kontuzja w PlusLidze. "Ku***"


Czy Leon zostanie na dłużej w PlusLidze? Tak zareagował
Leon rozmawiał z "Przeglądem Sportowym Onet" po Gali Mistrzów Sportu. - Myślałem, iż uplasuję się poza czołową trójką, ale dziękuję Bogu za to, iż dostąpiłem takiego zaszczytu. Trzecie miejsce to jak dotąd mój najlepszy wynik. Teraz pierwszy raz pojawiłem się na Gali i odczuwam radość, iż wspinam się wyżej w plebiscytowej drabince - mówił Leon, odnosząc się do wyników plebiscytu.
W trakcie wywiadu Leon odnosił się do dalszych planów zawodowych. Jak zareagował na pytanie o pozostaniu w Bogdance LUK Lublin na kolejne sezony? - Kto wie. Zobaczymy, jak wszystko się poukłada - dodał.


Zobacz też: Niesamowity popis Bartosza Kurka. Czekał na to prawie sześć lat
- Muszę przyznać, iż to, co się dzieje w Polsce, to prawdziwe szaleństwo. Nie spodziewałem się, iż nie tylko na meczach domowych, ale także na wyjazdach trybuny będą pełne. Są momenty, gdy większa odpowiedzialność spoczywa na moich barkach, ale nie czuję się z tym źle. Jestem zadowolony, bo moi koledzy z zespołu nie oglądają się na mnie - komentował Leon.
Leon zaznacza też, iż jego celem jest gra z reprezentacją Polski na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w 2028 r. - Na razie nie myślę o zakończeniu kariery. Chcę ją kontynuować i marzę o wyjeździe z kadrą do Stanów Zjednoczonych. Wciąż jestem zawodnikiem nienasyconym. Spełnienie nie nastąpi, dopóki nie zakończę kariery - podsumował.
W następnym spotkaniu Bogdanka LUK Lublin zagra z Asseco Resovią. Ten mecz odbędzie się w sobotę o godz. 17:30.
Idź do oryginalnego materiału