Piotr Świercz jest jednym z kilku chłopaków, którzy wraz z początkiem sezonu 2026 wejdą w nową rolę. Zamiast pozycji juniorskiej, Świercz będzie szukał startów jako zawodnik U24. Wychowanek Unii Tarnów z roku na rok jest coraz lepszy, jednak czy otrzyma szansę, by sprawdzić się w nowej funkcji?
Piotr Świercz dobrze rokuje
Piotr Świercz zaczynał karierę żużlową w ośrodku dobrze znanym z wypuszczania żużlowych diamentów. Jako wychowanek Unii Tarnów jazdę w dorosłym żużlu rozpoczął w macierzystym klubie w roku 2021. Wtedy na poziomie zaplecza PGE Ekstraligi zakończył sezon ze średnią 0.680 pkt/bieg. Jego kolejne starty na tym poziomie przypadły dopiero na rok 2024. Wtedy po dołączeniu do Cellfast Wilków Krosno poprawił on swoją średnią do 1.236 pkt/bieg. Rok później było tylko lepiej. Ostatni sezon jako młodzieżowiec zakończył ze średnią 1.550 pkt/bieg. Praktycznie co roku notował postępy, nieważne jak małe by nie były.
Trudne położenie
Koniec wieku juniora to dla żużlowców zawsze duże wyzwanie. Wiele w tej kwestii ułatwił przepis U24. Dzięki niemu, zawodnicy kończący wiek juniora, zamiast stać się wyrzutkami, stali się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Najlepsi zawodnicy w tej kategorii wiekowej potrafią zarabiać ogromne kwoty, głównie za sprawą swojego wieku. Jednak pomimo dobrego sezon na zapleczu PGE Ekstraligi w roku 2025, Piotr Świercz przez cały czas nie został nigdzie ogłoszony jako zawodnik na przyszły sezon. Opcji jest coraz mniej, albowiem kluby kończą już kompletowanie zespołów. Im dłużej zawodnik pozostaje bez klubu, tym ciężej będzie mu zapewnić sobie starty w Polsce na następny rok.
Argumentem przemawiającym za wychowankiem Unii Tarnów jest między innymi jego narodowość. Choć jest wielu chłopaków w jego przedziale wiekowym, którzy punktują lepiej od niego, to w większości są oni obcokrajowcami. Jak wiemy za sprawą wymagań regulaminowych, Polacy są bardzo ważni w kontekście budowy składu. Dodatkowo Świercz wydaje się lepszą opcją od takich zawodników jak Bartosz Nowak czy Olivier Buszkiewicz, jeżeli patrzymy czysto na statystyki. Czy Piotr Świercz znajdzie sobie klub w Polsce na rok 2026?
Piotr Świercz













