Z Ostrowa do finału. Industria przypieczętowała awans

4 godzin temu

Industria Kielce dostawiła drugi krok i zameldowała się w finale Orlen Superligi. Kielczanie po raz drugi pokonali Rebud Ostrovię Ostrów Wielkopolski – tym razem w delegacji 36:26.

Podobnie jak w pierwszym meczu, kielczanie błyskawicznie zaznaczyli swoją wyższość, układając sobie to starcie. Tu choćby jeszcze szybciej niż w Kielcach – po czterech minutach goście prowadzili bowiem 5:0. Premierowy kwadrans kończyli za to z przewagą siedmiu trafień – 13:6.

W drugich 15 minutach ekipa Talanta Dujszebaeva spuściła nieco z tonu. Największy przestój zanotowała między 25. a 29. minutą, gdy nie potrafiła pokonać Jakuba Zimnego. Nie przeszkodziło jej to jednak w zrzuceniu powyżej 20 goli. Na przerwę główny pretendent do mistrzostwa schodził wszak z wynikiem 22:13.

Po zmianie stron tempo meczu udało się na przedwczesne wakacje. Potyczka nie stała na poziomie półfinału najwyższej klasy rozgrywkowej, do czego przyczyniła się głównie postawa faworytów. Kielczanie zaciągnęli hamulec ręczny i doturlali się z 10-bramkową przewagą do końca spotkania. Lepiej nie prezentowali się też gospodarze, którzy nie wykorzystali dziewięciominutowej niemocy strzeleckiej oponentów.

I tym sposobem drużyna Dujshebaeva w dwóch meczach rozprawiła się z jedną z rewelacji ligi, zwyciężając 36:26. Ich rywala w walce o złoto wyłoni starcie Górnika Zabrze z Orlenem Wisłą. Pierwszą batalię wygrali płocczanie, więc jeżeli jutro postawią kropkę nad „i”, pierwsza konfrontacja najważniejszych potyczek sezonu zostanie rozegrana 27 maja nad Wisłą. Druga partia odbędzie się 4 czerwca w Kielcach.

  • INDUSTRIA KIELCE
  • REBUD OSTROVIA OSTROW WIELKOPOLSKI
  • ORLEN SUPERLIGA
    Idź do oryginalnego materiału