Xavi wyleciał z Barcelony i zniknął. Oto czym się teraz zajmuje

2 dni temu
Zdjęcie: zdjęcie z https://www.instagram.com/p/DCGjfBUIA8g/?img_index=1


Xavi pod koniec maja dowiedział się, iż nie będzie dłużej trenerem FC Barcelony, mimo iż wyciągnął ją z głębokiego dołka. Później dalej było o nim dość głośno, choć został przyćmiony przez kapitalne występy katalońskiej drużyny pod wodzą Hansiego Flicka. O tym, jak podchodzi do tego 44-latek, dowiadujemy się z artykułu portalu relevo.com. Tam napisano nieco więcej o spotkaniu Flicka i Xaviego, a także o tym, czemu ten drugi nie ogląda meczów Barcelony z trybun.
24 maja 2024 roku - tę datę Xavi Hernandez zapamięta na zawsze. Tego dnia odbyło się bowiem jego spotkanie z Joanem Laportą, na którym dowiedział się, iż z końcem sezonu przestanie być trenerem FC Barcelony. Mimo iż przejął drużynę, gdy była w poważnym kryzysie i w ciągu półtora roku doprowadził ją do mistrzostwa Hiszpanii (w sezonie 2022/23 zdobył też krajowy superpuchar).

REKLAMA







Zobacz wideo Michał Probierz nie zdał egzaminu? Żelazny: "Te mecze zostały s********e"



Xavi wyleciał z FC Barcelony i zniknął. "Taki był jego pomysł od pierwszej chwili"
Po opuszczeniu stolicy Katalonii o 44-latku dalej było głośno. Z jednej strony dlatego, iż grzebano w przeszłości i wyciągano różne sytuacje z jego kadencji, a z drugiej rozpisywano się o jego przyszłości i klubach, które mógłby objąć. A jaka jest teraźniejszość Xaviego?
O tym dowiadujemy się z artykułu portalu relevo.com, opublikowanego dokładnie pół roku od dnia, gdy trener poznał decyzję klubu o zwolnieniu. "Pozostaje na uboczu, taki był jego pomysł od pierwszej chwili, a jego plan działania nie zmienił się ani na jotę. Nie chce zajmować centralnego miejsca ani przyćmiewać świetnych występów zespołu. Rozumie, iż to nie czas na wygłaszanie przemówień. Nie chce rozmawiać i nie będzie udzielał wywiadów w najbliższym czasie" - dowiadujemy się.
Xavi pojawił się na pożegnaniach Andresa Iniesty (koniec kariery) i Sergiego Roberto (po wygaśnięciu kontraktu z Barceloną odszedł do Como). Ponadto udał się z rodziną na wakacje na Teneryfę, był także w Meksyku, gdzie spotkał się ze swoim przyjacielem Hectorem Moreno (132-krotny reprezentant Meksyku, były gracz m.in. Romy, Espanyolu, PSV czy Realu Sociedad, w tej chwili Monterrey). A w grudniu będzie można go zobaczyć podczas "El Clasico" - w barwach zespołu legend FC Barcelony zagra z legendami Realu Madryt w Japonii.


Oto życie Xaviego po odejściu z FC Barcelony. Trzyma się na dystans, ale dla Hansiego Flicka zrobił wyjątek
44-latek znalazł także czas na spotkanie z Hansim Flickiem. Odbyło się ono w domu pierwszego na prośbę drugiego, który zabiegał o nie od jakiegoś czasu. "Było serdecznie. Xavi chce, aby zapanował pokój, aby nie było podziałów i aby wszystkie wysiłki były skupione na dobru Barcelony" - ujawniło źródło. - Uwielbiam pasję tego klubu, widzę w tym klubie dużo miłości. Bardzo to doceniam. Odbyliśmy miłą rozmowę. Również z jego rodziną - zdradził Niemiec. "Wszystkiego najlepszego, Hansi. Visca el Barca" - pisał Hiszpan na Instagramie, gdzie zamieścił zdjęcie ze spotkania.






Była to wyjątkowa okazja, gdyż "Xavi raduje się i czuje się związany z Barceloną Flicka". Chociaż próżno szukać go na trybunach, oczywiście ze względu na potencjalny szum. "(Jest - red.) oderwany od wszystkiego, co budzi kontrowersje. Były trener Barcelony jest świadomy jej ewolucji i śledzi ją w telewizji. Jak dotąd nie poszedł na żaden mecz na Estadi Lluis Companys i nie zakłada się, iż to zrobi, aby trzymać się z daleka od dziennikarskiego epicentrum" - wyjaśniono.


Bolesna prawda o Xavim wyszła na jaw. "Zużycie w Barcelonie było maksymalne"
Jednak Hiszpan ma znacznie szersze piłkarskie horyzonty i ogląda różne mecze. W tym azjatyckie, co nie jest dziwne, biorąc pod uwagę jego doświadczenia jako piłkarza i trenera katarskiego Al-Sadd. To wszystko tylko potwierdza słowa Laporty, który określał Xaviego mianem "chorego na piłkę nożną".
Przy tym wszystkim 133-krotny reprezentant Hiszpanii znajduje czas na aktywność fizyczną i pozostaje w "topowej formie". Większego odpoczynku potrzebował za to jego umysł, albowiem "dwa i pół roku na ławce trenerskiej FC Barcelony było trudne pod względem psychicznym".
"Teraz cieszy się życiem z żoną, dziećmi i spokojnie czeka na nowe wyzwanie, które z całą pewnością nie nadejdzie w tym sezonie. - Wezmę roczny urlop na naukę - mówił na odchodne. I dotrzyma słowa. Zużycie w Barcelonie było maksymalne. Opcji i zainteresowania ze strony klubów, a choćby niektórych drużyn narodowych nie brakowało, ale on chce odpocząć i spędzić czas z bliskimi. Być może sezon 2025/26 będzie nowym rozdziałem" - zakończono.



Xavi poprowadził FC Barcelonę w 143 spotkaniach, z których 91 wygrał, 23 zremisował i 29 przegrał. To dało mu średnią 2,07 pkt na mecz.
Idź do oryginalnego materiału