Xavi wściekł się po klęsce z Gironą. "Nie, nie, nie"

1 tydzień temu
- Prawda jest taka, iż straciliśmy kontrolę nad grą z powodu rażących błędów, które nie mogą mieć miejsca na tym poziomie. Nie pasują one do piłkarzy grających w tym klubie. jeżeli występujesz w Barcelonie, można od ciebie oczekiwać zdecydowanie więcej - powiedział zdenerwowany Xavi po przegranym 2:4 wyjazdowym meczu ligowym z Gironą.
Piłkarze FC Barcelony znów bardzo zawiedli swoich kibiców. W arcyważnym meczu w kontekście zdobycia wicemistrzostwa Hiszpanii przegrali na wyjeździe z Gironą 2:4 (2:1), choć jeszcze w 65. minucie prowadzili 2:1. FC Barcelona w ciągu dziewięciu minut (65., 67. i 74.) straciła jednak aż trzy gole.

REKLAMA







Zobacz wideo
Sceny w trakcie finału Pucharu Polski! Wisła Kraków i Pogoń Szczecin w akcji



Xavi wściekły po meczu: To były rażące błędy, które nie mogą mieć miejsca na tym poziomie
Xavi, trener FC Barcelony był bardzo niezadowolony po zakończeniu spotkania.
- Jestem naprawdę bardzo smutny, zły i rozczarowany. Pokazaliśmy dwie strony medalu w tym meczu. Zdominowaliśmy Gironę, co jest trudne. Mają wiele aspektów w swojej grze, które zminimalizowaliśmy do 60 minuty. Brak skuteczności nas w tym roku jednak dobija. Nie wiem, ile dziś sytuacji mieliśmy, bo nie widziałem statystyk. Bez problemu znajdujemy się w polu karnym, brakuje nam jednak podjęcia decyzji, zdecydowania - powiedział Xavi.


Ostatnie pół godziny było fatalne w wykonaniu FC Barcelony.
- Prawda jest taka, iż straciliśmy kontrolę nad grą z powodu rażących błędów, które nie mogą mieć miejsca na tym poziomie. Nie pasują one do piłkarzy grających w tym klubie. jeżeli występujesz w Barcelonie, można od ciebie oczekiwać zdecydowanie więcej. Dużo rozmawialiśmy o tego typu błędach, ale przez cały czas się one zdarzają. Mecz był pod naszą kontrolą, a oddaliśmy wszystko w ciągu 30 minut - dodał Xavi.



Po chwili próbował on trochę tłumaczyć piłkarzy. - Załamujemy się, rozpadamy się w obliczu jakiejkolwiek negatywnej sytuacji. To się przekłada na błędy indywidualne. Daliśmy tym piłkarzom zaufanie. Myślę, iż to także brak dojrzałości, być może wynikający z młodego wieku zawodników, których mamy - przyznał.
- Wasz cel, czyli drugie miejsce w tabeli już nie zależy od was. Widać było dziś na twarzy prezydenta zaniepokojenie. Czy to może na nowo otworzyć debatę o twojej przyszłości? - spytał dziennikarz na konferencji prasowej.
- Nie, nie, nie. Nie otworzy - odpowiedział krótko Xavi.
FC Barcelona po 34 kolejkach ma 73 punkty i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Ma punkt straty do Girony. Mistrzostwo Hiszpanii zapewnił już sobie Real Madryt (87 punktów).



FC Barcelona w następnej kolejce podejmie Real Sociedad. Pojedynek rozpocznie się w poniedziałek 13 maja o godz. 21.
Idź do oryginalnego materiału