Wzburzona Justyna Kowalczyk-Tekieli nie wytrzymała. "Jakieś bzdury"
Zdjęcie: Kobieta w sportowym ubraniu z zaczesanymi do tyłu włosami na tle innych osób, stojąca na świeżym powietrzu, skoncentrowana, prawdopodobnie podczas zawodów sportowych.
Justyna Kowalczyk-Tekieli mimo zakończenia profesjonalnej kariery sportowej nie pożegnała się z treningami. Sport sprawiał jej zawsze przyjemność i dziś mistrzyni olimpijska chętnie bierze udział m.in. w zawodach biegowych. Jak się okazało, lubi też biegać po górach. Na jednym z ostatnio zdobytych szczytów zobaczyła jednak coś, co bardzo jej się nie spodobała. Postanowiła to uwiecznić i podzielić się swoim oburzeniem.

1 godzina temu