Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Ursa Fischera oraz opiekuna gospodarzy Nielsa Frederiksena na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu przedostatniej 5. kolejki fazy ligowej piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2025/2026, Lech Poznań – 1. FSV Mainz 05 rozegranym w czwartek, 11 grudnia, o godzinie 21:00.
Urs Fischer (trener Mainz 05): – „Mecz potoczył się tak jak się potoczył, choć w nim prowadziliśmy. Moi zawodnicy zostawili w tym meczu serce na boisku, walczyli dzielnie, momentami choćby przeważali, strzelili gola i tylko minimalny spalony pozbawił nas drugiej bramki. Lech strzelił gola z niczego, po czerwonej kartce musieliśmy już bronić remisu, co nam się udało. Mecz nie zakończył się źle, musimy być zadowoleni z tego punktu.”
– „Karny dla Lecha nie był jasny, ale co nam pozostaje? Nie mamy na to wpływu, możemy to odhaczyć i grać dalej, skoro VAR po analizie zdecydował o jedenastce. Lech niczym mnie dziś nie zaskoczył, to dobrze zgrany zespół, w którym są tacy zawodnicy jak Luis Palma czy Mikael Ishak, również piłkarze rezerwowi byli dobrzy, szybcy. Lech niczym mnie nie zaskoczył, grał tak jak się tego spodziewałem.”
– „Mój zespół solidnie zapracował na ten remis, dlatego cieszymy się wynikiem. Ciężko w ciągu paru dni zrealizować wszystkie rzeczy, przed nami jeszcze wiele pracy, a ten remis jest dobrym początkiem, już dziś były rzeczy, które chciałbym oglądać częściej.”
Niels Frederiksen (trener Lecha): – „Jestem zadowolony z gry, kontrolowaliśmy ten mecz, choć więcej szans mieliśmy w drugiej połowie, gdy kreowaliśmy więcej sytuacji. Skoro nie wykorzystujesz okazji, to po meczu musisz być rozczarowany. Mainz po czerwonej kartce dobrze radziło sobie w defensywie, trzeba przyznać, iż gra obronna w osłabieniu dobrze im wychodziła.”
– „Rywal trafił do siatki jako pierwszy i to miało wpływ na naszą grę, mieliśmy szczęście przy golu na 0:2. Była to bardzo istotna sytuacja, a tym bardziej, iż potrafiliśmy wtedy wyrównać czy przejąć inicjatywę. Brak gola na 0:2 miało ogromny wpływ na przebieg spotkania do samego końca.”
– „W tym meczu mogliśmy wygrać, mieliśmy ku temu sytuacje. Na pewno w pierwszej połowie nie było łatwo, jednak pamiętajmy, z kim graliśmy. Mainz to klub z Bundesligi, co prawda ma on swoje problemy, ale tam wciąż są jakościowi zawodnicy. Pewnie po obudzeniu się rano inaczej spojrzę na ten punkt i będę z niego zadowolony. Punkt przybliża nas do wiosennej gry w Lidze Konferencji.”
– „Pablo Rodriguez w wiadomej sytuacji oddał niezły strzał, dziś nie miał szczęścia, a do tego bramkarz wykonał swoją robotę. Nie szukam wady w wykończeniu Rodrigueza, który pokazywał już jakość przy okazji uderzeń. W tej sytuacji to bramkarz popisał się bardzo dobrą interwencją.”
– „Filip Jagiełło zszedł, ponieważ w pierwszej połowie nie było z nim wszystko okej. Ostatnio miał uraz mięśniowy, dziś podjęliśmy ryzyko. Po tym meczu jego uraz nie jest poważny, jednak są małe szanse na jego grę w ostatnim meczu. Oczywiście, będziemy obserwować jego stan zdrowia.”
– „Lincoln wygrał z Sigmą? Może dojdziemy do wniosku, iż to nie była aż tak słaba drużyna. Na razie nie analizowaliśmy Sigmy, ale zabieramy się za to choćby zaraz. Wiemy o tym, iż potrzebujemy punktów, by mieć pewny awans do 1/16 finału, musimy wiedzieć wszystko o Sigmie, aby zapewnić sobie awans.”
Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)















