Michał Probierz od kilku dni jest na językach dziennikarzy z całego kraju. Jedni skupiają się na karierze 52-latka w seniorskiej reprezentacji Polski, inni natomiast postanowili prześwietlić przeszłość szkoleniowca. Pojawiły się artykuły o "politycznym epizodzie" Probierza, trafieniu do niemieckiego aresztu w nastoletnich latach. Mało kto pamięta jednak, iż jeszcze będąc dzieckiem, doznał on poważnego wypadku, który na zawsze odmienił jego życie.